Logo
WiadomościAktualnościKreatywność w każdej klasie

Kreatywność w każdej klasie

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard

Nissan jest mocny w samochodach terenowych i w klasie wyższej (za sprawą Infiniti), Renault natomiast stawia przede wszystkim na auta średniej wielkości i rodzinne vany. Ten układ wiele się nie zmieni, gdy w kwietniu 2005 na czele koncernu stanie Carlos Ghosn.

Ten zdolny menedżer, który przed laty uratował Nissana, musi przede wszystkim poprawić wyniki finansowe. Drugim jego zadaniem będzie wyraźne rozgranicznie obydwu marek - jeśli to tylko możliwe, nie powinny one wchodzić sobie w drogę. Początki tej strategii są już widoczne - Nissan szczególnie mocny w Ameryce Północnej jest zupełnie nieobecny w Południowej. Renault za to wycofało się z rynku USA, aby zająć się Ameryką Łacińską. W Europie na razie marki istnieją obok siebie.Pięć pracowitych latOd połączenia obydwu firm przed pięcioma laty współpraca wzmocniła się na wszystkich płaszczyznach. Micra i Clio w przyszłości będą dzieliły te same podzespoły i płyty podłogowe - podobnie jak Almera z Mégane'em i Primera z Laguną. Współpraca dotyczyć ma także jednostek napędowych, które oprą się prawie wyłącznie na technice bezpośredniego wtrysku - zarówno w przypadku diesli, jak i silników benzynowych. Przy opracowywaniu modeli partnerzy idą własnymi drogami - dotyczy to stylistyki i samej koncepcji pojazdów. Paleta nowości Renault ma się przedstawiać następująco: - J77, mikorovan Modus;- X44, następca Twingo; - X85, Clio III; - X16, roadster.Na salonie samochodowym w Madrycie zobaczyliśmy produkcyjną wersję Modusa. Pięciomiejscowe auto dzieli platformę z następną generacją Clio i Micry. Silniki są z półki Renault, ale kompletne moduły klimatyzacji oraz tańsze niż w Europie zestawy nawigacji będą pochodziły z Dalekiego Wschodu. W salonach auto pojawi się pod koniec roku. Według naszych przypuszczeń może kosztować około 13 tys. euro (60 tys. zł). Duże zmiany w segmencie BWczesnym latem 2005 r. zadebiutuje trzecia generacja Clio. Auto znacznie się zmieni - zyska nowe proporcje (będzie wyższe i szersze) oraz elementy stylistyczne nawiązujące do Modusa i Mégane'a. Przy prawie niezmienionej długości nadwozia znacznie poprawi się przestronność wnętrza. Oprócz 3- i 5-drzwiowych wersji na niektóre rynki będzie trafiała także 4-drzwiowa limuzyna. Paleta silników zostanie wzbogacona o mocnego, 140-konnego diesla, 2-litrowy motor benzynowy o mocy około 150 KM, a dla Clio Sport przewidziano agregat o mocy 200 KM.Następca Twingo powinien pojawić się w salonach sprzedaży pod koniec 2006 roku. Palnuje się, że pojazd przejmie płytę podłogową i zawieszenie od obecnie produkowanego Clio. Podstawowy model Renault ma znów mieć 3-drzwiowe nadwozie. Co się tyczy jednostek benzynowych, będą to dwa motory: 1.0/65 KM oraz 1.2/80 KM. Twingo II zostanie wyposażone także w diesle - 65 i 82 KM. Również w 2006 roku wystartuje następca niezbyt popularnego Scénica RX4. Samochód o kryptonimie H45 będzie opracowany wspólnie z Nissanem (napęd na obie osie) i Samsungiem (karoseria). Ten wielozadaniowy pojazd z wysokim dachem stylistycznie ma opierać się na studyjnym Koleosie i być może będzie produkowany w Korei. Bazę techniczną (oprócz napędu) H45 przejmie nie od Nissana X-Traila, ale od... Renault Mégane'a. Laguna, która na początku przyszłego roku przejdzie mały face lifting, w tym wydaniu będzie wytwarzana do początku 2007 roku. Dopiero wtedy wejdzie do seryjnej produkcji trzecia generacja auta. W przygotowaniu trzy wersje: limuzyna, kombi oraz bardzo sportowe coupé. Oprócz designu godna zauważenia jest innowacyjna technika ze szczególnym uwzględnieniem zastosowania lekkich materiałów. W celu dalszego zmniejszenia masy Renault zamierza również znacznie zminiaturyzować niektóre elementy osprzętu silnika. Jednostki z bezpośrednim wtryskiem mają pochodzić ze współpracy z Nissanem. Ruchy także w klasie wyższejWiosną 2005 roku także Vel Satis przejdzie kurację odmładzającą. Dopiero w 2008 roku możemy się spodziewać następcy tego modelu, który zgodnie z zapowiedziami obecnego szefa koncernu Louisa Schweitzera ma być opracowany wspólnie z Nissanem. Renault zostanie wierne nadwoziu typu hatchback, ale tym razem nie będzie to połączenie luksusowego minivana z limuzyną, lecz 4-drzwiowe coupé przypominające koncepcyjnego Talizmana. Nie zadecydowano jeszcze ostatecznie, czy płyta podłogowa ma pochodzić z Espace'a lub Laguny czy też może od Infiniti M45 z tylnym napędem i silnikiem V8.Carlos Ghosn jest bardzo utalentowanym menedżerem - niewykluczone więc, że zapowiadane przez nas modele zostaną wzbogacone o liczne atrakcyjne dodatki - przecież koncern Nissan-Renault do 2010 roku chce zostać trzecim co do wielkości producentem aut na świecie, a bez wielu nowości osiągnięcie tego celu może okazać się niemożliwe.

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard
Powiązane tematy: