Auto Świat Wiadomości Aktualności Królewski Klasyk – Rolls-Royce Silver Shadow II

Królewski Klasyk – Rolls-Royce Silver Shadow II

Tego samochodu nie trzeba nikomu przedstawiać. Rolls-Royce wśród… Rolls-Royce’ów. Prawdziwa limuzyna. Niedawno udało mi się nawiązać kontakt z właścicielem tego samochodu. Efekt? Sesja zdjęciowa i to bardzo owocna, bo po za zdjęciami, wiele się od siebie nauczyliśmy.

Rolls-Royce Silver Shadow II
Onet
Rolls-Royce Silver Shadow II

Sesja króla samochodów to prawdziwy stres. Jak ustawić Jego Wysokość? Jak oddać na zdjęciu Jego moc i wielkość? Czy Jego Wysokość się nie nudzi? Na szczęście właściciel był nad wyraz cierpliwy. Na dodatek, okazało się, że również jest fotografem, więc do dyspozycji mieliśmy całe kilogramy sprzętu i bagaż doświadczeń.

Rolls okazał się wdzięcznym modelem. Z każdej strony wyglądał doskonale. Pogoda dopisała, pozwolenie na fotografowanie dostaliśmy bez problemu (zapewne dlatego, że na piśmie, które złożyłem, znajdowało się zdanie "W sesji weźmie udział pojazd osobowy marki Rolls-Royce [...]), a kolega, który miał za zadanie pomagać w noszeniu gratów i wykonaniu kilku zdjęć, zaczął nam pozować jak profesjonalna modelka, dzięki czemu zdjęcia nie przedstawiają wyłącznie samochodu.

Silver Shadow, to pojazd niezwykły. Już z daleka można zauważyć, że to nie przeciętny klasyk z lat siedemdziesiątych. Z bliska za to Rolls to prawdziwa perełka. Zaczynając od gigantycznej atrapy chłodnicy, ze słynną statuetką Spirit of Ecstasy na czele, na samym bagażniku i srebrnej plakietce z nazwą modelu kończąc.

Wnętrze to luksus w czystej formie. Wszystko zaprojektowane ze smakiem oraz stworzone z najlepszej jakości materiałów. Wszystkie ruchome elementy "chodzą" doskonale, wydając z siebie charakterystyczny "klik". Elektryczne szyby są bezgłośne. I mówię to bez grama przesady. Gdy tego samego dnia otwierałem szybę w moim Civicu (i to wcale nie takim starym), wydawało mi się, że obok mojej głowy przejeżdża czołg.

Mimo luksusowego charakteru, Srebrny Cień to nie tylko limuzyna. Pod długą maską czai się niemal siedmio litrowe V8, które potrafi pokazać pazur (odpłacając się za to potwornym spalaniem (bez żartów - 100 l/100 km przy odrobinie zabawy). Ryk silnika to nie przechwałki, tylko prawdziwa moc. Rolls przypomina pod tym względem (nie obrażając RR) amerykańskie muscle cars. Miękkie zawieszenie i potężny silnik. Z jedną, aczkolwiek zauważalną różnicą. Na pokrywie silnika można postawić pełną szklankę wody i nie uronić ani kropelki…

Samochód jest w stanie "nówka - nieśmigany, jeździł dziadek w co drugą niedzielę", mimo, że obecny właściciel jest już piątym, a Rolls czasem wozi nowożeńców. Cóż, jednak jakość Rolls-Royce’a to nie bajka.

Wkrótce planujemy powtórzyć sesję, być może z udziałem dwóch egzemplarzy Silver Shadow. Jeżeli sesja dojdzie do skutku, na pewno zobaczycie jej efekty.

MK
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków