Hołowczyc zastąpi w Parlamencie Europejskim Barbarę Kudrycką, która została ministrem nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Donalda Tuska.

Hołowczyc zapowiedział, że jako europoseł chce przede wszystkim zająć się kwestią poprawy bezpieczeństwa na drogach. W wyborach do PE w 2004 roku prof. Barbara Kudrycka, numer jeden na liście Platformy Obywatelskiej w okręgu nr 3, obejmującym województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie, uzyskała 50 129 głosów; na Krzysztofa Hołowczyca, który na liście PO zajmował drugie miejsce oddano 28 807 głosów.

- Podjąłem decyzję o zgodzie na przyjęcie mandatu Posła do Parlamentu Europejskiego. Jest to trudna decyzja, ale podjąłem ją po konsultacji z rodziną i w poczuciu odpowiedzialności za słowo przed osobami, które udzieliły mi poparcia. Objęcie mandatu jest konsekwencją startu w wyborach trzy lata temu, oraz mojego zaangażowania społecznego. W Parlamencie będę zajmował się tym, na czym znam się najlepiej - bezpieczeństwem drogowym - jako członek Komisji Transportu i Turystyki. Zapewniam też wszystkich fanów sportów motorowych, że będę reprezentował Polskę na trasie Rajdu Dakaru - powiedział w trakcie konferencji Krzysztof Hołowczyc.

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem w ciągu dwóch tygodni od objęcia teki Ministra, Poseł składa mandat. Marszałek Sejmu zwraca się wtedy z pytaniem do osoby, która uzyskała kolejny wynik z pytaniem o zgodę na przyjęcie obowiązków Posła do PE. Po kolejnych dwóch tygodniach osoba ta obejmuje mandat.

Nie wiadomo jak decyzja wpłynie na dalszą karierę sportową "Hołka". Najbliższe plany przewidywały przewiezienie podczas Rajdu Barbórka - Ogólnopolskie Kryterium Asów po odcinku "Karowa" w Warszawie (8 grudnia) zwycięzców konkursu PKN Orlen oraz licytacji na Allegro (cel: zbiórka na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy), a następnie udział w Rajdzie Dakar w styczniu 2008 roku.