W uzasadnieniu projektu czytamy, że kurs reedukacyjny będzie dalej obejmował wskazanie i omówienie indywidualnych przyczyn naruszania przepisów ruchu drogowego w przypadku każdego kursanta. "Zostaną również, jak dotychczas, przypomniane przepisy ruchu drogowego, ze szczególnym uwzględnieniem przepisów mających istotne znaczenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego lub ich naruszenie jest bezpośrednią przyczyną wypadków drogowych. Ponadto w dalszym ciągu będą przekazane wiadomości o przyczynach i skutkach wypadków drogowych, sposobie zapobiegania wypadkom drogowym, wpływie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu na bezpieczeństwo ruchu drogowego oraz psychologicznych aspektach kierowania pojazdem i uczestnictwa w ruchu drogowym” – napisano w uzasadnieniu rozporządzenia.

Renata Rychter, dyrektor Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury, wyjaśnia: "Ratio legis takiej propozycji opiera się na wskazaniu, że kursy reedukacyjne są skierowane do określonej grupy osób — kierowców, którzy poprzez swoje niewłaściwe działanie, poprzez zachowanie, poprzez nierespektowanie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego przekroczyły liczbę maksymalnych punktów karnych (24) i są zobowiązani do odbycia takich kursów”.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Ministerstwo Infrastruktury uwzględniło nie tylko pomysł wzrostu stawek. Podczas czerwcowego spotkania Zespołu ds. infrastruktury, urbanistyki i transportu Renata Rychter potwierdziła także przyjęcie poprawek w zakresie trwania kursu (z 28 do 21 godzin), prowadzenia zajęć w soboty oraz zakresu merytorycznego.

Po zakończeniu etapu konsultacji i opiniowania projekt rozporządzenia ostatecznie trafi na biurko ministra. Akt powinien wejść w życie w ciągu 14 dni od dnia ogłoszenia.