Włoski producent z Sant'Agata Bolognese odsłonił na salonie samochodowym w Pekinie koncepcyjnego SUV-a o nazwie Urus, który według Lamborghini redefiniuje pojęcie osiągów i designu w tym segmencie. Czteroosobowy pojazd może się pochwalić mocą 600 KM. Napęd przenoszony jest oczywiście na wszystkie koła.
p { margin-bottom: 0.21cm; }
To nie pierwsza przygoda Lamborghini z wyżej zawieszonym pojazdem. W 1986 roku zaprezentowano rewolucyjną terenówkę o oznaczeniu LM002 z 12-cylindrowym, 450-konnym silnikiem z modelu Countach. Wtedy takie auto byłoby nie do pomyślenia – powstało tylko 300 sztuk. W dzisiejszych czasach, jego następca – Urus – jest wręcz skazany na sukces.
Samochód ma oferować dużą dawkę przyjemności z jazdy, nadając się przy tym do codziennego użytkowania bez wyrzeczeń i pełniąc nawet rolę podstawowego samochodu w rodzinie. Model tego typu ma pozwolić Lamborghini na zdobycie nowej grupy klientów. Rynki docelowe to przede wszystkim: USA, Wielka Brytania, Niemcy, Rosja, Bliski Wschód i Chiny. Produkcja mogłaby oscylować na poziomie 3 000 egzemplarzy rocznie.
„Urus jest konkretnym pomysłem na przyszłość Lamborghini – przedstawicielem trzeciej linii modelowej, będącej doskonałym uzupełnieniem naszych supersportowych samochodów” - powiedział Stephan Winkelmann, Prezes Automobil Lamborghini. „SUV-y są symbolem wolności i emocji. SUV-y tworzą jeden z najbardziej udanych segmentów rynku na całym świecie. Urus jest najbardziej ekstremalną interpretacją pomysłu na SUV-a, to jest Lamboghii wśród SUV-ów” - dodał Winkelmann.