Od początku działalności firma Morgan Motor Company zbudowała kilkanaście tysięcy samochodów. Nowych modeli Morgan 4/4 trafi na rynek zaledwie 142. Co rok sprzedawane będą jedynie dwie sztuki. Każdy z nich będzie unikatowym egzemplarzem o wyrafinowanym, sportowym charakterze zgodnie z tradycją brytyjskiej marki.

Taki jest właśnie nowy, limitowany Morgan 4/4. Jego stylistyka jest ściśle powiązana z pierwowzorem z lat trzydziestych ubiegłego wieku, ale także przenika przez nią nuta współczesności. Widać to począwszy od kolorów nadwozia i kształtu klapy, poprzez zegary, owiewki, panel przyrządów, stalowe felgi z elementami chromu, a kończąc na ręcznie szytej, skórzanej tapicerce.

Niewiele modyfikacji przeszła także sama konstrukcja samochodu. Poza aluminiową karoserią na próżno jest szukać rewolucyjnych zmian w porównaniu ze starszym bratem.

Awangardowa, specjalna edycja Morgana 4/4 nie jest tylko autem do prezentowania na międzynarodowych salonach. Tym autem można śmiało jeździć po drogach. Morgan 4/4 ma pozytywnie zaliczone wszystkie crash-testy i spełnia wyśrubowane normy emisji spalin. Między innymi dla tego, że pod maską kryje się Duratec od Forda o pojemności 1800 ccm i mocy 125 KM.

Charles Morgan, dyrektor, a zarazem wnuk założyciela firmy powiedział: "Jesteśmy bardzo dumni z obchodzonej rocznicy. W przeciągu kilku lat zbudowaliśmy prawie 10 tys. modeli 4/4. Dzięki żmudnej pracy i umiejętnościom naszych inżynierów udało nam się stworzyć samochód, który jest bezpieczny i funkcjonalny, a do tego niewiele różni się od przedwojennego modelu. Jest to godny reprezentant naszej fabryki w Malvern."

Produkcja 142 limitowanych Morganów 4/4 ruszyła z początkiem stycznia i będzie trwać do listopada 2006 roku. Cena tego nietuzinkowego auta wynosi - dla jednych zaledwie, dla drugich aż - 27 950 funtów brytyjskich.