Zawodnik z Polski został na nie zaproszony przez Petra Fulina i zespół VEKRA Racing Team. Zwycięzca SOC uczestniczył w porannej sesji treningowej. W oficjalnych testach wzięła udział prawie cała czołówka niemieckiego pucharu.

Lisowski podczas dwóch 30-minutowych przejazdów jeździł za kierownicą SEAT-a, którym startuje Fulin. W pierwszym wyjeździe na tor Polak zapoznawał się z torem oraz samochodem.

W drugim przejeździe Lisowski pojechał już bardzo dobrym tempem, kręcąc bardzo równe czasy. Najlepszy wynik pozwolił zawodnikowi z Wieliczki na znalezienie się w ścisłej czołówce klasyfikacji sesji treningowej.

Testy były dla Lisowskiego przygotowaniem przed startem w finałowej rundzie Supercopy, która odbędzie się w ostatni weekend właśnie na torze Hockenheim.

Mateusz Lisowski: Bez wątpienia były to dla mnie bardzo udane testy. Dziękuję Petrowi Fulinowi, za zaproszenie. Jego samochód był bardzo dobrze przygotowany, a mnie cieszy fakt, że udało mi się wykorzystać możliwości tego SEAT-a. Nie ukrywam jednak, że miałem jeszcze rezerwy w swojej jeździe. Dużo dały mi wskazówki mojego managera ze Skoda Octavia Cup - Jiriego Lipiny, który był ze mną obecny na Hockenheim Czasy uzyskane przeze mnie były bardzo obiecujący i mam nadzieję, że na finałowej rundzie Supercopy uda mi się je powtórzyć.