Saab już wcześniej „flirtował” z samochodami klasy SUV, jednak model 9-7X nie odniósł większego sukcesu. Chociaż auto nadal sprzedawane jest w USA chodzi wyłącznie o Chevrolet TrailBlazer z nową atrapą chłodnicy i innymi przednimi lampami, nawet pod maską znajdziemy duży amerykański silnik 8-cylindrowy zamiast typowego dla aut szwedzkiego producenta silnika z turbodoładowaniem.
Saab 9-4X ma być nowym początkiem. Podobnie jak przygotowywany Cadillac BRX samochód zbudowany zostanie na zmodyfikowanej platformie podwoziowej GM Theta. Pocieszający jest fakt, że wersja seryjna stylistycznie nie będzie odbiegała od koncepcyjnego modelu 9-4X BioPower (patrz fotogaleria), który zaprezentowano na styczniowym autosalonie w Detroit. Rozmiary zewnętrzne wynoszą – długość 477 cm, szerokość 180 cm i wysokość 168 cm. Oznacza to, że Saab 9-4X będzie o ok. 10 cm dłuższy od konkurencyjnego Audi Q5 i Volvo XC60. Rozstaw osi 281 cm jest prawie taki sam jak w Q5.
Pod maską znajdziemy doładowany silnik benzynowy o pojemności 2,0 l, który produkować będzie moc 180 kW (245 KM) i moment obrotowy 400 Nm. Poprzez 6-biegową zautomatyzowaną skrzynię biegów z manetkami pod kierownicą napędzane będą wszystkie cztery koła. Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h odbywać się będzie w 6,4 s, a prędkość maksymalna wyniesie 250 km/h. W Szwecji najprawdopodobniej oferowany będzie również w wersji FlexFuel dostosowanej do spalania mieszanki benzyny i etanolu E85. Później oferta powinna poszerzyć się o wolnossącą jednostkę benzynową 3,6 V6 i nowy turbodiesel 2,9 V6 o mocy 184 kW (250 KM), który pojawi się również w modelu Opel Insignia.
Produkcja SUV-a Saab 9-4X rozpocznie się meksykańskim zakładzie Ramos Arizpe już jesienią, do sprzedaży auto trafi na początku przyszłego roku.