Galopujące ceny benzyny i oleju napędowego skłoniły kierowców do szukania oszczędności. Jedną z popularniejszych metod jest zakładanie instalacji gazowych. Czy zawsze warto? Czy jazda na LPG jest bezpieczna dla samochodu? Wbrew pokutującemu przekonaniu kierowców przekonanych o wyższości benzyny, gaz nie niszczy silnika. Fatalny wpływ na jego żywotność mogą mieć natomiast problemy z prawidłowym działaniem instalacji gazowej ignorowane przez kierowcę. Ich przyczyn jest kilka. Czasem występują jednocześnie.

Niektóre zakłady montujące instalacje LPG nie potrafią prawidłowo dobrać typu instalacji do konkretnego modelu. Na żądanie nieświadomych (zbyt oszczędzających...) użytkowników zakładają najtańsze wersje instalacji do aut wymagających precyzyjnego doboru składu mieszanki gazu i powietrza. Nie zawsze też montują instalacje starannie. Często nie potrafią ich należycie wyregulować. Zbyt uboga mieszanka powoduje miejscowe przegrzewanie głowicy silnika, wypalanie grzybków zaworów, a nawet tłoków. Jeżeli dochodzi do tego tankowanie LPG niskiej jakości i brak regularnych przeglądów instalacji, to kłopoty z samochodem w przyszłości są pewne...

W Szkole Auto testowane była Škoda Roomster 1.2 HTP, wyposażona w instalację sekwencyjnego wtrysku gazu w fazie lotnej (Landi-Renzo), polecaną dla tego typu silnika. W ofercie znajdują się także instalacje do innych modeli Škody. Jej zamontowanie u Autoryzowanego Dealera Škody pozwala zachować gwarancję.

– W tym rodzaju instalacji zimny silnik zapala na benzynie, mikroprocesor przełącza go na LPG automatycznie, po osiągnięciu pewnej minimalnej temperatury, czyli po około dwóch kilometrach jazdy – przekonuje Robert Szenfeld. Sekwencyjny wtrysk gazu pozwala nie tylko precyzyjnie dozować ilość paliwa w zależności od potrzeb. Gwarantuje też pełne bezpieczeństwo eksploatacji. Mimo włączenia instalacji LPG, układ wtrysku benzyny pozostaje w pełnej gotowości na wypadek wyczerpania gazu lub wykrycia jakiejkolwiek nieprawidłowości. Nie grozi więc nagły spadek mocy silnika np. podczas wyprzedzania – sprawdziliśmy! Zbiornik LPG z zaworem bezpieczeństwa umieszczono we wnęce koła zapasowego. Doświadczenia z wypadków drogowych potwierdzają, że typowe zbiorniki paliwa o wiele częściej ulegają rozszczelnieniu, niż atestowane butle gazowe...

– Koło zapasowe zajmujące nieco miejsca w obszernym bagażniku Roomstera jest jedyną wadą instalacji gazowej – stwierdził instruktor Maciej Kaczmarek. Podczas jazdy nie sposób zorientować się, czy wóz jedzie na benzynie, czy na gazie. Jedynie „cykanie” wtryskiwaczy gazu, słyszalne tylko na zewnątrz na wolnych obrotach, zdradza, że instalacja LPG jest włączona. 3-cylindrowy silnik 1.2 HTP o mocy 64 KM w Roomsterze spisuje się lepiej, niż można by sądzić. Subiektywnie wydaje się mieć więcej chęci do jazdy na niskich i średnich obrotach, niż silnik 1.4 16V. Świetnie radzi sobie w ruchu miejskim.

Dokładne pomiary wykazały niewielki spadek osiągów. Czas rozpędzania na 5. biegu 80-120 km/h wydłużył się o 1,5 sek. Roomster spalał też 20-30% więcej LPG, zależnie od warunków jazdy (mniejszy niż 20 procent wzrost zużycia gazu względem benzyny, w każdym samochodzie powinien być ostrzeżeniem – silnik może mieć zbyt ubogą mieszankę).

Škoda Roomster z istalacją LPG stanęła do próby ekonomii, obok Roomsterów 1.6 16V i 1.9 TDI. Trzy auta przejechały odcinek 200 km ze średnią prędkością 67 km/h. Koszt przejazdu wersji z silnikiem (wyłącznie) benzynowym wyniósł 62 zł, wersji wysokoprężnej – 55 zł, a wersji z instalacją gazową – 45 zł. W praktyce instalacja gazowa zaczyna przynosić odczuwalne oszczędności, ale dopiero po przekroczeniu 40 000 km.