Logo
WiadomościAktualnościMaybach odmieniony, ale po co?

Maybach odmieniony, ale po co?

Autor Filip Otto
Filip Otto

Najbardziej luksusowy model Mercedesa przeszedł lifting. Maybach to sprzedażowa klapa, więc nowe światła, inna chłodnica i buteleczka perfum wewnątrz nie poprawią jego rynkowej sytuacji.

Maybach odmieniony, ale po co?
Zobacz galerię (21)
Auto Świat
Maybach odmieniony, ale po co?

No dobrze, co jest nowego? Aluminiowe obręcze, zderzaki, chłodnica, maska i reflektory. To zmiany w stylu „są, ale ich nie ma”. Trzeba się przypatrywać, by je dojrzeć. Wnętrze? W wersji przedłużonej można zamówić 19-calowy ekran z tyłu – po co, skoro są już dwa?

Można także skorzystać z systemu rozprowadzającego wewnątrz zapach perfum i wybrać wykończenie kryształami Swarovskiego. Co by nie mówić, zmiany te z pewnością pomogą Maybachowi w walce o klientów… Aha, już to widzę…

Pod długaśną maską ten sam silnik, tyle tylko że mocniejszy. W modelu S jest teraz 630 KM, o 18 więcej niż w poprzednim. Wersje 57 i 62 są tak samo mocne jak poprzednicy – mają 550 KM. A wiecie, że w Maybachu można sobie zrobić niezłą orgię?

Autor Filip Otto
Filip Otto
Powiązane tematy: