Oznacza to iż aktualni mistrzowie Citroen Racing Trophy po raz kolejny byli najszybsi w stawce załóg startujących Citroenami C2-R2 Max, a także pokonali wszystkich konkurentów startujących z samochodami z napędem na jedną oś. Tomasz Porębski: Bardzo fajna impreza. Dopisała pogoda, a więc i frekwencja wśród kibiców, więc było naprawdę super. Co do naszej jazdy to pierwszy przejazd pojechaliśmy dosyć ofensywnie i czas był niezły. Co prawda potrąciłem szykanę i dodano nam karę dwóch sekund, ale nie przeszkodziło nam to objąć prowadzenia po pierwszym przejeździe zarówno w klasie jak i w "ośce". Drugi przejazd pojechaliby dobrym ale spokojniejszym tempem i to pozwoliło zwyciężyć w kasie oraz być najszybsza ośką imprezy.

Cieszę się, ze mogłem pojechać w tej imprezie. Zarówno Marian jak i Janusz to byli zawodnicy którzy zawsze podchodzili do każdego startu z zamiarem walki i zwycięstwa i nasz dzisiejsza wygrana najlepiej oddaje hołd jaki wspólnie z całym zespołem Top Racing składamy dwóm wielkim i nieodżałowanym kierowcom.

Na następny występ załogi Porębski i Spurek trzeba poczekać do połowy kwietnia, wtedy bowiem odbędzie się pierwsza runda mistrzostw Polski, Rajd Elmot-Krause z bazą w Świdnicy. Fot.: J. Rytwiński