Prezentowanego w Genewie Mercedesa-Maybacha Pullmana można uznać za wzorzec luksusu wśród wszystkich samochodow świata.
Ma 6,5 metra długości, oferuje 4 miejsca w superluksusowej kabinie (pasażerowie siedzą zwróceni twarzami do siebie).
Mercedes-Maybach Pullman nazwiązuje i do Maybacha (produkcja modeli tej marki została zakończona w 2012 r.) i do wersji Pullman – tak Mercedes oznaczał przedłużane wersje swoich modeli.
Protoplastą obecnego modelu była wersja W100 produkowana w latach 1964-1981. W odmianie Pullman miała 6,24 metra długości, a napędzał ją silnik V8 o pojemności 6,3 litra i mocy 250 KM.
Kabina pasażerska Mercedesa-Maybacha Pullmana oddzielona jest od kierowcy szklaną szybą.
Pojedyncze fotele można rozkładać do pozycji półleżącej, mają one też podparcie dla nóg i wygodne zagłówki.
Mercedes-Maybach Pullman może też stać się... salą koncertową na kołach – a to dzięki profesjonalnemu systemowi audio firmy Burmester.
Pod maską luksusowej salonki Mercedesa pracuje silnik V12 o pojemnbości 6 litrów i mocy 530 KM.
W Genewie Mercedes-Maybach Pullman wywołał sensację, mimo że firma zapowiadała premierę tego modelu.
Przedstawiciele Mercedesa pytani o cenę odpowiadają, że podstawowa wersja kosztuje 500 tys. euro. Można się jednak domyślać, że nikt z bogatych klientów nie zamówi takiej „budżetowej" wersji. Lista dodatków jest wprost nieograniczona, tak samo jak górna granica ceny.
Można przypuszczać, że Mercedes-Maybach Pullman odbierany przez klientów będzie kosztował co najmniej 100-200 tys. euro drożej.
Pierwsi klienci odbiorą swoje luksusowe salonki na początku 2016 roku.