Team Kessel Racing tym razem składał się z trzech zawodników Michała Broniszewskiego, Amerykanina Stephena Earle i Szwajcara Ronnie Kessela. Ronnie to szef zespołu Kessel, który zasiadł za sterami Ferrari za Gino Fergione, był on zgłoszony do wyścigu ale nie mógł wystartować.Na treningach odbywających się w sobotę Ferrari Kessel Racing uplasowało się na 10 i 11 miejscu, a w kwalifikacjach zajęli 13 pole startowe na 30 aut.Auta wystartowały w niedzielę o godzinie 9:30 rano. Niska temperatura z rana w ciągu dnia podwyższyła się do około 15 kresek. Numer boczny załogi czerwonego Ferrari to 27. Jako pierwszy za kierownicą auta zasiadł Michał Broniszewski, następnie pojechali Stephen Earle oraz Ronnie Kessel.Każdy z kierowców zaliczył po dwie zmiany. Do mety Ferrari na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej i czwartej w Gold Cup doprowadził szef zespołu. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo w klasie Blancpain GT3.

Michał Broniszewski jadący Ferrari wygrał klasę Foto: Auto Świat
Michał Broniszewski jadący Ferrari wygrał klasę