Niemiecka mleczarnia Müller rozpocznie od przyszłego roku działalność w dziedzinie produkcji paliw. Jako pierwsza na świecie zbuduje fabrykę do produkcji bioetanolu z serwatki. Już w przyszłym roku chce wyprodukować ok. 10 mln litrów tego ekologicznego paliwa. Mleczarnia opracowała własną metodę produkcji bioetanolu. Tzw. melasa powstająca przy produkcji serów, którą dotychczas likwidowano, ponieważ nie miała wykorzystania, będzie dalej opracowywana. Dodaniem drożdży dojdzie do fermentacji na alkohol. Następnie całość poddawana jest destylacji, która oddziela wodę i minerały. Końcowym produktem jest prawie 100-procentowy alkohol (99,8 %), który można bez jakiegokolwiek dalszego opracowania wykorzystać jako paliwo.
W najbliższych miesiącach rozpoczną się prace budowlane przy nowej fabryce w saskim Leppersdorf. Firma zainwestuje do nowego zakładu 20 mln euro. Pierwsze litry bioetanolu mają być wyprodukowane jeszcze w tym roku, a od przyszłego roku fabryka będzie w pełni wykorzystywać swoje zdolności produkcyjne. Największym problemem jest proces opracowania serwatki, który wymaga wiele energii, z drugiej strony odpada kosztowny proces likwidacji biomasy.