BMW po raz kolejny potwierdziło, że umie wywoływać prawdziwe emocje i z dobrego robić lepsze.Stylistyka auta tylko subtelnie odbiega od wersji 645 Ci, która była materiałem wyjściowym dla M6. Większe są zderzaki i wloty powietrza, inny wzór 19-calowych felg ze stopu lekkiego, dach z włókien węglowych (M6 jest drugim modelem w ofercie BMW po M3 CSL z tym rozwiązaniem) i cztery chromowane rury wydechowe z tyłu. Dopiero dyskretne oznakowanie symbolem M z trzema paskami (białym, niebieskim i czerwonym) na błotnikach i klapie bagażnika zdradza, z jakiego typu autem mamy do czynienia. Podobny styl zachowuje czteromiejscowe wnętrze, które od zwykłej "645" Ci różni się m.in. skalą prędkościomierza, drążkiem skrzyni biegów oraz kolorem tapicerek specjalnie opracowanych dla tego modelu. Identyczną filozofię - nienarzucającą się elegancję ze sportowymi akcentami - zastosowano również w przypadku limuzyny M5, a wcześniej także w innych autach ze znakiem M.Profilowane siedzenia gwarantują bardzo dobre trzymanie boczne i komfortowe podróżowanie. Bagażnik ma 450 litrów pojemności i należy do największych w klasie. O charakterze samochodu tak naprawdę decyduje układ napędowy, w którym zastosowano sprawdzone elementy z modelu M5. 10-cylindrowy silnik o pojemności 5,0 l osiąga moc 507 KM i moment 520 Nm! (przyciskiem na konsoli środkowej można zmieniać charakterystykę jego pracy: w trybie P400 stosowanym np. w ruchu miejskim do dyspozycji jest 400 KM, a w P500 motor pokazuje pełnię swojej mocy). Jednostka ta należy do najnowocześniejszych konstrukcji tego typu na świecie. Jej pracę stale kontroluje 32-bitowy procesor, który jest w stanie wykonywać ponad 200 milionów operacji na sekundę i analizować informacje pochodzące z ponad 50 różnych źródeł. Dzięki temu silnik może pochwalić się wysoką kulturą pracy i błyskawicznymi reakcjami na wciskanie pedału gazu. Do 100 km/h M6 potrafi przyspieszać w 4,6 s, a do 200 km/h rozpędza się w zaledwie 14 s! Prędkość maksymalną ograniczono elektronicznie do 250 km/h. Teoretycznie po wyłączeniu blokady BMW byłoby w stanie przekraczać nawet 330 km/h! Uzyskanie doskonałych parametrów jezdnych stało się możliwe również dzięki zmniejszeniu masy całkowitej auta. M6 jest lżejsze od M5 o około 45 kg, ma minimalnie krótszy rozstaw osi, a słynną Pętlę Północną (Nordschleife) toru Nurburgring pokonuje o dobre 10 sekund szybciej niż limuzyna.Podobnie jak M5, również i M6 do przeniesienia napędu wykorzystuje trzecią już generację 7-biegowej manualnej skrzyni sekwencyjnej SMG z funkcją Drivelogic. Umożliwia ona kierowcy wybór jednego z 11 trybów pracy (5 automatycznych i 6 manualnych) i dostosowanie w ten sposób stylu jazdy do aktualnych warunków lub humoru właściciela. Dodatkowo wyposażona jest w system Hill Detection "wyczuwający" sytuację, w której auto podjeżdża pod górę lub zjeżdża z niej i odpowiednio dobierający przełożenia, aby zapewnić płynny i szybki wjazd lub bezpieczne zjechanie z wzniesienia przy hamowaniu silnikiem.Regulować można również charakterystykę zawieszenia, które przystosowano do wyczynowego potencjału modelu. Do wyboru tryby Comfort, Normal i Sport, do których z kolei dostosowuje się system Servotronic z odpowiednim przełożeniem układu kierowniczego.Specjalnie dla M6 zaprogramowano DSC, czyli układ kontroli stabilności, który w trybie M Dynamic pozwala rozkoszować się ekstremalną jazdą, wtrącając się tylko w sytuacjach naprawdę granicznych. Można go oczywiście całkowicie wyłączyć i wtedy tzw. palenie gumy czy kręcenie oberków, kiedy 520 Nm przekazywane jest na tylne koła, nie stanowi większego problemu.M6 potrafi zachowywać się jak luksusowa limuzyna, z dystyngowanym spokojem poruszać się po autostradzie, ale też w ułamku sekundy może przekształcać się w wyścigowy bolid, nie okazując litości żadnemu konkurentowi. I choć obsługa systemu MDrive sterującego pokładową elektroniką wymaga wprawy i przyzwyczajenia, to nie jest to w stanie zepsuć przyjemności, jaką daje użytkowanie tej "beemki".
Moc jest z nim
Kiedy w ubiegłym roku na rynek trafił model M5, mówiono, że jest on wyznacznikiem nowych standardów w segmencie sportowych limuzyn. Teraz to samo można powiedzieć o najnowszym M6, tyle że w klasie supersportowych coupé.