To jednak nie Niemiec był najgroźniejszym rywalem Alonsa. Kimi Räikkönen mógł zagrozić Fernandowi w drodze do zwycięstwa. Niestety, dwa długie postoje w boksach nie pozwoliły mu nawiązać walki w końcówce wyścigu. Co więcej, kierowca McLarena na okrążenie przed metą zbyt szeroko wszedł w nawrót, z czego błyskawicznie skorzystał Schumacher. Drugi z kierowców Renault, Giancarlo Fisichella, który ruszał z pierwszego rzędu, popełnił falstart i za karę musiał zjechać do depo. Ostatnie punktowane miejsce przypadło Davidowi Coulthardowi, który na 2 okrążenia przed metą wyprzedził Jensona Buttona.