Logo
WiadomościAktualnościNagrodą w wyścigu dostawczaków są trzy europalety

Nagrodą w wyścigu dostawczaków są trzy europalety

Autor Filip Otto
Filip Otto

Albo kilka worków cementu, drabina i skrzynka z narzędziami.

Nagrodą w wyścigu dostawczaków są trzy europalety
Zobacz galerię (6)
Auto Świat
Nagrodą w wyścigu dostawczaków są trzy europalety

Tak naprawdę to nie wiem, jaka jest nagroda w wyścigu aut dostawczych. Na dodatek z silnikami wysokoprężnymi. Pod maską tego, chyba tego nie wypowiem, rajdowego Volkswagena Caddy pracuje 260-konny silnik wysokoprężny. To tak, jakby dostawcze Ferrari napędzane było olejem opałowym. No nie bardzo…

Z rajdowym Caddy mamy więc podwójnie żałosną sytuację. Po pierwsze, auto służące do tego, by dowieźć nam towary niezbędne dla naszej egzystencji, bierze udział w wyścigu. Po drugie, auto, które ma być oszczędne i co najwyżej akceptowalnie dynamiczne, ma silnik o mocy ponad ćwierć tysiąca koni. Idiotyzm!

A może tylko ja tak myślę?

Autor Filip Otto
Filip Otto
Powiązane tematy: