Spółka Ricardo, największy niepodległy konsultant strategiczny i projektant technologii, zdecydowała się zaprezentować swoje możliwości konstrukcyjne. Pod własną marką JCB, znaną z maszyn budowlanych, zbudowała bezkompromisowy bolid, którego jedynym zadaniem jest pokonanie rekordu prędkości w kategorii samochodów z silnikiem wysokoprężnym. W tym celu auto na każdą oś otrzymało po jednym 5-litrowym wysokoprężnym silniku JCB444-LSR, skonstruowanym przez spółkę Ricardo. Moc każdego z silników wynosi 750 KM, a maksymalny moment obrotowy to 1500 Nm przy 3800 obr./min. Silnik powstał na bazie seryjnej jednostki 4,4 l JCB444-TCA, która maszynom budowlanym dostarcza moc 125 KM i 525 Nm. Sześciokrotny wzrost mocy osiągnięto dzięki zastosowaniu 2-stopniowego doładowania i dzięki modyfikacjom mechanicznym, które umożliwiły obniżenie masy silnika o 75 kg.
W czwartek, 18 sierpnia po południu, na dnie wyschniętego słonego jeziora w Bonneville w amerykańskim stanie Utah pokonano dotychczasowy rekord. W przeciągu 24 godzin przeprowadzono dwa przejazdy, przy drugim przejeździe osiągnięto jeszcze wyższą prędkość niż za pierwszym razem. Średnia prędkość wyniosła podczas poszczególnych przejazdów 308 i 325 mph, co oznacza przeciętną prędkość 310,021 mph (510,087 km/h) na oba przejazdy, taka jest też wartość nowego rekordu dla silników diesla. Żeby wynik był oficjalny, musi się odbyć jeszcze jedno podejście pod okiem FIA. Komisarze FIA wystawią certyfikaty i zaplombują oba silniki, po czym firma będzie miała godzinę na oba przejazdy.