Fiat chciałby dla Stilo zdobyć aż 70 proc. nowych klientów. Ma w tym pomóc szeroka kampania prowadzona w mediach, podczas otwartych imprez i u dilerów. Towarzyszyć jej będzie logo w kształcie trzech strzałek - twórcze rozwinięcie symbolu szybkiego przewijania na urządzeniach grających. Nowy kompakt z Turynu ma być reklamowany pod hasłem "forward thinking" (w dosłownym tłumaczeniu: myśląc naprzód), co sugerować ma jego przewagę w rozwoju nad konkurentami. Taki jest przekaz zwłaszcza reklam prasowych, na których pojawia się niemowlę z zegarkiem w miejscu opaski z imieniem i jaskiniowiec, który zamiast uganiać się z dzidą za dzikim zwierzem, gra w golfa.W nieco innej konwencji nakręcono oba filmy reklamowe, choć i one niosą podobne przesłanie - nadszedł czas, by myśleć nowatorsko, z fantazją, inaczej niż wszyscy pozostali. Łamać konwencje i stereotypy tak jak - w domyśle - łamie je Stilo. Samochód towarzyszy nam w różnych sytuacjach życiowych, mamy go cenić za wysoki poziom techniczny i lubić za przyjemne doznania, których nam dostarcza. Czego możemy się spodziewać ponad klasyczną kampanię reklamową (powierzoną przez Fiata agencji BGS D'Arcy) w prasie, telewizji, radiu i na billboardach? Stilo ma rzecz jasna swoją stronę internetową, na której przyjrzeć się można samochodowi pod dowolnym kątem, podziwiać go w różnych kolorach i z rozmaitymi akcesoriami, a nawet stworzyć własną "ścieżkę dźwiękową". Ponadto Fiat zapowiada liczne akcje "otwartych drzwi" u dilerów i programy demonstracyjne m.in. na torach wyścigowych.
Naprzód, Fiacie Stilo!
Wszystko to dla Europejczyków, którzy są najważniejszymi odbiorcami tego modelu. Auto weszło na rynek we Włoszech 6 października, do lutego pojawić ma się w 17 krajach, w Polsce oferowane będzie nie - jak zapowiadano - w listopadzie, ale na początku przyszłego roku.