W pierwszej rundzie rozegranej na portugalskim torze zwyciężył Austriak Andreas Zuber. Robert przez cały dystans utrzymywał się na drugiej pozycji, natomiast jego najgroźniejsi rywale Tristan Gommendy i Adrian Vallesznaleźli się za Polakiem. "Wciąż nie mogę uwierzyć, że jest już po mistrzostwach. O tym, że zdobyłem tytuł, dowiedziałem się dopiero przed wejściem na podium. Ten sukces to wynik regularnej jazdy przez cały sezon. Często konsekwentnie jechałem po punkty, nie walcząc za wszelką cenę o zwycięstwo" - mówił Robert po zawodach.Trzy godziny po pierwszym wyścigu nasz kierowca mógł świętować kolejny wywalczony tytuł mistrzowski. Jego baskijski team Epsilon Euskadi okazał się najlepszy w konkurencji zespołów. Tym razem najszybszy był partner Kubicy Felix Porteiro, który dzięki temu zwycięstwu awansował na siódme miejsce w klasyfikacji kierowców. Robert tym razem osiągnął metę na trzeciej pozycji. Była to już jego jedenasta wizyta na podium w 15 rozegranych wyścigach World Series by Renault sezonu 2005.