W środę zarząd Renault odroczył decyzję ws. fuzji z włosko-amerykańską grupą motoryzacyjną Fiat Chrysler (FCA) na wniosek obecnych w Radzie Dyrektorów przedstawicieli władz Francji. W związku z tym w czwartek rano Fiat Chrysler wycofał ofertę. Oznacza to, że propozycja złożona 27 maja przez grupę FCA koncernowi Renault, która mogłaby zaowocować partnerstwem na równoprawnych zasadach (50/50), nie jest już aktualna.

Francuski rząd, jako główny udziałowiec Renault, uczestniczył w negocjacjach o połączeniu. Koncern FCA właśnie Paryż oskarżył o niepowodzenie rozmów, które zmusiło ich do wycofania oferty.

"Stało się jasne, że warunki polityczne we Francji nie są obecnie korzystne dla przeprowadzenia z sukcesem takiej operacji" - podkreślił Fiat w oficjalnym komunikacie. Koncern podkreślił jednocześnie, że złożona Renault oferta była korzystna.

Z tym stanowiskiem nie zgadza się Le Maire, który uważa, że udział rządu w rozmowach był konstruktywny.

"Osiągnęliśmy porozumienie w sprawie trzech z czterech stawianych warunków. Nie udało się uzyskać zdecydowanego poparcia ze strony Nissana" - podkreślił szef francuskiego resortu finansów.

Tymczasem minister ds. działań i wydatków publicznych Gerald Darmanin wyraził w czwartek nadzieję, że FCA wróci do stołu rozmów z nową ofertą. Zapewnił, że Paryż z chęcią rozważy taką propozycję.

"Rozmowy mogą być wznowiono w każdej chwili" - podkreślił podczas wywiadu dla radia FranceInfo. Ocenił też, że nie wierzy aby fiasko rozmów negatywnie wpłynęło na Renault w dłuższej perspektywie.

Renault, Nissan i Mitsubishi tworzą sojusz motoryzacyjny. Obecnie francuska firma ma pozycję dominującą wobec Nissana, kontrolując 43,4 proc. jego akcji (z prawem głosu). Z kolei do Nissana należy 34 proc. Mitsubishi i 15 proc. udziałów Renault (bez prawa głosu).

Szef Nissana Hiroto Saikawa wyrażał we wtorek wątpliwość, czy jego firma będzie zaangażowana w fuzję Renault z FCA. Zamiast niej sugerował przyłączenie się FCA do sojuszu Renault-Nisan-Mitsubishi. Podkreślił, że połączenie Renault z FCA "znacząco zmieniłoby" strukturę partnerstwa Nissana z Renault.

Na fiasko fuzji zareagowały w czwartek giełdy. Na starcie porannej sesji akcje Renault spadły o 7 proc. a Fiata o 3 proc.