Ich zaleta to m.in. możliwość tworzenia lamp o niemal dowolnych, efektownych, futurystycznych kształtach. Jak donosi Hella, renomowany producent oświetlenia samochodowego, na rynku pojawiły się jednak lampy diodowe przeznaczone do tuningu, niespełniające wymaganych norm. Według Helli koreańscy producenci homologowali je w Wielkiej Brytanii na podstawie wyników testów przeprowadzonych w Korei. Parametry fotometryczne tych lamp są niewystarczające, można w nich też wymieniać pojedyncze diody, co jest w Europie zakazane, m.in. dlatego że diody występują w różnych kolorach i jest ryzyko niewłaściwego dobrania ich barw. O negatywnych wynikach testów przeprowadzonych przez niemiecki urząd federalny ds. pojazdów silnikowych zostali powiadomieni Brytyjczycy. Okazało się, że lampy nie spełniają także brytyjskich norm.