To niewiarygodne, tak ocenili niemieccy policjanci, którzy przybyli na miejsce tego niecodziennego zdarzenia.

Miało to miejsce o godz. 22.50 na remontowanym odcinku niemieckiej autostrady A3, 5 kilometrów od Würzburga. W trakcie rozbiórki elementów betonowych znajdował się most nad Menem. Po usuniętych fragmentach pozostały jedynie wielkie otwory.

Nad jednym z nich, o długości 6 metrów…dosłownie przeleciała polska ciężarówka. Scena jak z filmu. Na okres remontu mostu droga była zamknięta dla ruchu, czego jadący najprawdopodobniej nadmierną prędkością polski kierowca zupełnie nie zauważył. Przed wizytą w zimnej wodzie Menu uratowało go jedynie uszkodzenie pojazdu, w którym pękła przednia oś.

Trudno powiedzieć, czy ten osobliwy rekrod wpisany zostanie do Ksiegi Rekordów Guinnessa...

Źródło: sueddeutsche.de