33-letni mężczyzna z Polski twierdził, że kupił okazyjnie trzy jacuzzi od znajomego. Miał nawet paragony na kwotę 300 franków szwajcarskich. Celnicy nie uwierzyli w tę historię i dokładnie przeszukali autolawetę.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSzybko znaleźli prawdziwe dokumenty zakupu wanien na kwotę ponad 5 tys. euro. Widniały na nich również dane sprzedawców, z którymi skontaktowali się celnicy. Ci przyznali się, że wystawili również fałszywe paragony, żeby 33-latek mógł oszukać urząd celny.
Rutynowa kontrola drogowa zakończyła się wszczęciem postępowania karno-skarbowego wobec Polaka. Jednocześnie pobrano od niego należne opłaty celne w wysokości 1380 euro, musiał także wpłacić 1600 euro kaucji na poczet przyszłej kary.
Sprawą zajmuje się Główny Urząd Celny w Ulm.