Mamy dobrą wiadomość dla krytyków dotychczasowej „szóstki” cabrio, która wyszła spod ręki kontrowersyjnego Chrisa Bangle'a: tamto auto odchodzi do przeszłości! Nowe model otrzymał typową dla najnowszych modeli BMW „twarz” oraz tylne światła w kształcie litery L. Mierząca 4,89 m długości seria 6 jest o 74 mm dłuższa niż poprzednik, o tyle samo powiększył się rozstaw osi. (2,86 m). Na szerokość auto „utyło” o 39 mm (1,89 m), podczas gdy wysokość minimalnie zredukowano (do 1,27 m). W efekcie powstał samochód o mocnej i eleganckiej linii nadwozia, a do tego znacznie wygodniejszy.
Elektrycznie sterowany płócienny dach składa się w 19 s, a powtórnie rozkłada w 24 s (nawet jadąc maks. 40 km/h). Optycznie „szóstka” jest połączeniem elementów znanych z serii 7 i 5. Tak jak poprzednik odkryte BMW to typowy pojazd 2+2. Kufer pomieści 300 l (przy rozłożonym dachu 350 l). Zmiany wprowadzono oczywiście także w silnikach. W momencie wprowadzenia do sprzedaży auto będzie oferowane z jednostkami 8- i 6-cylindrowymi. W 650i motor 4.4 V8 z podwójnym doładowaniem ma 407 koni, co pozwala na osiągnięcie „setki” w 5 s, a średnie spalania wg producenta ma wynosić 10,7 l/100 km. Prędkość maksymalną ograniczono do 250 km/h.
Oszczędniejszą propozycją ma być 640i, z 6-cylindrowym motorem rzędowym o mocy 320 KM, który dzięki pakietowi Efficient Dynamics ma zużywać średnio zaledwie 7,9 l/100 km – nieźle jak na auto potrzebujące 5,7 s do 100 km/h. Obydwie jednostki będą wyposażone w 8-stopniowy „automat”. Wersja z silnikiem wysokoprężnym i „emka” trafią do oferty trochę później.
W środku także same luksusy. W seryjnym wyposażeniu znajdzie się 2-strefowa klimatyzacja z trybem Cabrio (przy jeździe z otwartym dachem), system HiFi, multifunkcyjna kierownica, elektrycznie sterowane siedzenia z funkcją pamięci ustawień oraz czujnik deszczu ze zintegrowanym automatycznym sterowaniem światłami.
Oprócz tego oczywiście adaptacyjny system skrętnych reflektorów, podgrzewana kierownica, aktywne siedzenia (z napełniającymi się powietrzem poduszkami) oraz cała seria elektronicznych pomocników: od systemu utrzymywania się na wybranym pasie ruchu poprzez urządzenie do tzw. nocnego widzenia (Night Vision) po system rozpoznawania kierowcy i cały zestaw kamer pokazujących przestrzeń dookoła auta.
Firma nie zdradziła jeszcze ceny nowej serii 6, ale podejrzewamy, że urosła nie tylko długość auta...