Ostatni samochód Bonda będzie zjeżdżał z taśm produkcyjnych firmy, która z Ford Motor Company ma niewiele wspólnego. Nowość zaprezentowała się w zeszłym tygodniu podczas konkursu samochodowego piękna Pebble Beach Concours d’Elegance, a jego europejska premiera odbędzie się podczas targów samochodowych we Frankfurcie nad Menem.
DBS bazuje na 12-cylindrowym coupe DB9, które podrasowano, odciążono i odpowiednio przyozdobiono sportowo-luksusowymi perłami najnowocześniejszej techniki.
Od podstawowego modelu auto odróżnia się przede wszystkim body kitem z kompozytów węglowych. Dzięki tkaninie węglowej zapiekanej w żywicy zaoszczędzono aż 100 kg masy. Obniżone listwy progowe i przedni zderzak opuszczony bliżej do jezdni (ze zdolnością dostarczania większej ilości powietrza do zwiększonej chłodnicy oleju) współpracują z tylnym dyfuzorem, wytwarzając efekt Venturiego, który przysysa auto do nawierzchni.
Dwunastocylindrowy silnik o pojemności 5935 cm3 oferuje o 50 kW (67 KM) więcej od bazowego modelu DB9, oznacza to moc 380 kW (517 KM) przy 6500 obr./min i 570 Nm przy 5750 obr./min. Siła napędowa będzie przekazywana na tylną oś za pośrednictwem 6-stopniowej manualnej skrzyni biegów. Aston Martin DBS ma osiągać prędkość maksymalną w granicach 302 km/h i przyśpieszać od 0 do 100 km/h w 4,3 s.
Na dwudziestocalowych kołach ze stopów lekkich zamontowano opony Pirelli P Zero w rozmiarze 245/35 R 20 z przodu i 295/30 R 30 z tyłu. Za dużymi kołami ukrywają się chłodzone tarcze ceramiczno-karbonowe o średnicy 398 mm z przodu i 360 mm z tyłu. Dzięki nim zwiększono stałość siły hamowania, żywotność, a także zmniejszyła się masa nieresorowana o 12,5 kg. Z przodu klocki hamulcowe dociskane są 6-tłoczkowymi zaciskami, z tyłu pojawiły się zaciski 4-tłoczkowe. Obie osie mają trapezową konstrukcję, stabilizatory skrętne i adaptabilne amortyzatory.
Rozmiary zewnętrzne auta wynoszą 4721 x 1905 x 1280 mm, rozstaw osi ma 2740 mm, a masa pojazdu przygotowanego do jazdy wynosi 1695 kg.
Sprzedaż rozpocznie się wiosną 2008, a cena ma się rozpoczynać na poziomie 250 tys. euro.