Lavida powstała w oparciu o podzespoły Skody Octavii i VW New Beetle’a. Nie jest autem ładnym, to trzeba powiedzieć od razu. Mierzy ponad 4,6 m i waży aż 1498 kg. Skąd ta nadwaga? Ano stąd, że za tylną kanapą i w tunelu środkowym ulokowano litowo-jonowe baterie. Bo widzicie, Lavida blue-e-motion ma elektryzujący napęd.
Generalnie silnik elektryczny osiąga moc 69 KM, ale przez moment może z siebie wykrzesać nawet 115 KM. Osiągi? 11 s do setki i maksymalnie 130 km/h. Co jeszcze warto o tym modelu wiedzieć?W budowie Lavidy blue-e-motion wykorzystano aluminium i magnes (drzwi i maska), bagażnik ma ledwie 352 l (model standardowy ma 472 l), a baterie ładują się 8 godzin.
O, i jest jeszcze komputer pokładowy, który pokazuje stan naładowania baterii i zasięg. Auto wyjedzie na chińskie drogi za trzy lata.