Głupota i nieodpowiedzialność kierowcy nieodśnieżonego autasą równie ciężkie, jak ważący kilkadziesiąt kilogramów śnieg, który wieziena dachu i szybach.
Odśnieżenie zabiera tylko kilka minut, a diametralniepoprawia bezpieczeństwo jazdy. Nie tylko nasze, co jest chyba oczywiste, lecz także innych uczestników ruchu. Podczas jazdy z zaśnieżonymi albo oszronionymi szybami bardzo łatwo o stłuczkę, a także groźny wypadek z udziałem pieszych.
Gdy złapie nas policja, czeka nas mandat. Pole widzenia, jakie zapewnia przednia szyba, nie wystarczy do bezpiecznej jazdy, trzeba jeszcze zapewnić sobie odpowiednią widoczność na boki i do tyłu. Warto też pomyśleć o innych uczestnikach ruchu i usunąć śnieg z całego samochodu. Gdy pozostawimy go np. na dachu albo klapie bagażnika, będzie zwiewany podczas jazdy prosto na szyby jadących za nami aut. Podczas hamowania "czapa" śnieżna potrafi zsunąć się z dachu na przednią szybę, całkowicie zasłaniając widoczność - wtedy nie pomogą nawet wycieraczki!
Okres zimowy to nowe obowiązki dla kierowcy. Przed jazdą powinniśmy najpierw odśnieżyć pojazd i oczyścić szyby. 5 minut, które zajmie nam ta czynność, decydować będzie o naszym i innych bezpieczeństwie. Niestety z przerażeniem obserwuję sytuacje, kiedy kierowcy wyjeżdżają na drogę, mając jedynie przetartą przednią szybę i to bez wysiadania z samochodu, czyli wycieraczkami. Kierowca takiego pojazdu nie ma szans np. na odpowiednio wczesne dostrzeżenie pieszegona przejściu. Jadąc na światłach w okresie jesienno-zimowym lepiej widzimyi jesteśmy lepiej widziani. Aby jednak światła spełniały swoją rolę, muszą zostać odśnieżone. Warto również pamiętać, że nasz pojazd w okresie zimowym szczególnie szybko się brudzi. Nie jesteśmy w stanie myć pojazdu codziennie,ale możemy przetrzeć światła i szyby każdego dnia. Przecierając światła, oczyśćmy również tablicę rejestracyjną.
Przypomnę też, że w myśl przepisów pojazd uczestniczący w ruchu ma być takutrzymany, aby korzystanie z niegonie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu,nie naruszało porządku ruchu drogowego i nie narażało kogokolwiek na szkodę,jak również zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacjii oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu. Za niedopełnienietych obowiązków policjant może nałożyć na kierowcę mandat karny w wysokościod 20 do 500 zł. Podkreślać będę jednak wciąż, że nie chodzi o mandaty,ale o ludzkie życie i zdrowie. Dlatego też, Drodzy Kierowcy, dajmy sobieszansę, aby bezpiecznie się poruszać w okresie zimowym i stosujmy zasadę"nie widzę - nie jadę".