W klasie Adventure Puchar Polski zdobyła załoga: Tomasz i Szymon Prabuccy, natomiast najwyższe podium w trzeciej rundzie wywalczyli Maciej Kulak i Marcin Tarnowski.

- Mam bardzo pozytywne wrażenia po tej rundzie – zdradza Maciej Kulak, zwycięzca 3. rundy Pucharu w klasie Adventure. Przede wszystkim jestem zaskoczony poziomem trudności. Przez lata startowałem w klasie Extreme, więc postanowiłem tym razem „wyluzować” i spróbować w Adventure. Myślałem, że to taka turystyka. Skończyło się dachowaniem i tzw. bokiem. Raz nawet wjechaliśmy na odcinek z klasy Extreme. Skłamałbym mówiąc, że to przez roadbook. Był dobrze przygotowany. Błądziliśmy tylko z naszej winy. Było ciężko, ale naprawdę świetnie się bawiliśmy.

Pierwsza runda Pucharu Polski OFF-ROAD PL w Bojanowie przebiegła pod hasłem – wylane rzeki. W drugiej, w Ostródzie, pogoda zgotowała zawodnikom upał i suszę. Przewidywana kapryśna prognoza dla Dynowa potwierdziła się: słońce, deszcz i niska temperatura nie były więc zaskoczeniem dla startującym.

Wszystkim rundom towarzyszyła wysoka frekwencja, za każdym razem pojawiało się około 60 załóg.

- Zwycięstwo zawsze jest przyjemne. Zwłaszcza, kiedy wygrywa się po raz drugi – mówiZbigniew Popielarczyk, zdobywca Pucharu w latach 2007 i 2008. Za pierwszym razem była ogromna radość, teraz jest potwierdzenie, że tamta wygrana nie była przypadkowa. Nie było łatwo. Jest sporo nowych załóg, które zaczynają nam deptać po piętach. Obserwowałem zawodników, kiedy zaczynali jeździć i widzę, jak jeżdżą teraz. Są naprawdę dobrzy! Mają coraz lepszy sprzęt, dopracowany. Startują w wielu rajdach nabierając doświadczenia i polepszając umiejętności. I to potem procentuje w Pucharze.

- Trzecia, ostatnia runda rozegrana w Dynowie dostarczyła zawodnikom masę emocji i wyzwań. Podgórze Dynowskie słynie z pięknych widoków, ale także zróżnicowanej formy. Na trasie rajdu nie było głębokich bagien i przeszkód wodnych, ale za to niezwykle wymagające zjazdy, podjazdy i trawersy. Pogoda nam pomogła. Deszcz, który spad w noc poprzedzającą etap dziennym, utrudnił jeszcze przejazd zawodnikom. – podsumowuje Waldemar Lenkowski, Komandor Rajdu.

Zawodnicy startują w Pucharze Polski OFF-ROAD PL w trzech klasach, o różnym stopniu trudności: Extreme, Advanture oraz Travel. Samochody zgłoszone w danej klasie muszą spełniać wymagania regulaminu technicznego zawodów przy czym: auta niemal seryjne z niemodyfikowanym nadwoziem startują w klasie Travel, nieco bardziej zmodyfikowane w klasie Adventure, a klasa Extreme pozwala na największą ilość przeróbek.

W przyszłym roku organizatorzy zapowiadają drobne zmiany w formule rajdu.