Opel Flextreme GT/E ma ponad 4,7 m długości i zapewnia pasażerom wysoki komfort podróży. Gdyby ten model wszedł do produkcji, z pewnością byłby flagowym modelem niemieckiego producenta. A czy wejdzie? Kobieca intuicja mi mówi, że nie, ale napęd z tego modelu na pewno pojawi się w seryjnych modelach.
Flextreme GT/E wyposażony jest w benzynowy silnik 1,4 l o mocy 72 KM, który jednak nie napędza żadnego koła. Dlaczego? Bo prototyp Opla napędzany jest wyłącznie przez silnik elektryczny o mocy 163 KM, który czerpie moc z litowo-jonowych baterii.
Gdy są w pełni naładowane, pozwalają przejechać około 60 km, a gdy się wyczerpią, do akcji wkracza silnik benzynowy i zaczyna je ładować. Pełen zbiornik paliwa pozwala przejechać ponad 500 km, a spalanie benzynówki jest aż nierzeczywiście niskie – ledwie 1,6 l/100 km.