Już za kilka tygodni w Londynie odbędzie się oficjalna premiera nowego samochodu marki Opel/Vauxhall. Wcześniej jednak producent zaprosił dziennikarzy do swojej siedziby w niemieckim mieście Rüsselsheim, aby zademonstrować swoje najnowsze cudo.
Powstawanie design nowego modelu poznawaliśmy pod okiem Marka Adamsa, wiceprezydenta ds. design GM Europe. Według niego miał to być w założeniu model z jednej strony konserwatywny, a z drugiej rewolucyjny.
W rzeczywistości nowy Opel Insignia prezentuje się o wiele lepiej niż na zdjęciach. Jednomyślnie uznano, iż Insygnia nie jest samochodem zbyt fotogenicznym, stąd traci wiele swoich niekwestionowanych walorów na zdjęciach.
O inżynierskich elementach wnętrza podczas prezentacji opowiadał Peter Hasselbach, który przy realizacji tego projektu odpowiadał za wdrożenie wszystkich pomysłów designerów do realnych kształtów. W sumie we wnętrzu zastosowano aż 800 elementów, z których wiele chociaż przypomina aluminium, to w rzeczywistości jest tworzywem sztucznym z odpowiednia pokrywa galwaniczną stworzoną przez firmę Visteon. Jednak w dotyku sprawia wrażenie…autentycznego aluminium.
Mieliśmy możliwość wsiadania do nowego auta, które pochodziło z preserii, a egzemplarz miał numer 129. Jak się okazało, nie ma jeszcze nawet jednego seryjnego egzemplarza. Stąd na podstawie prototypu nie można podejmować próby oceny jego jakości wykonania, czy dopasowania poszczególnych elementów.
Na wysoka oceną zapewne zasługuje ergonomia i wygodne przednie fotele. Kierowca zajmuje pozycją bardziej sportową. Natomiast na tylnych siedzeniach jest nieco gorzej. Szczególnie dla pasażera o wzroście powyżej 180 cm, który zaczepia o podsufitkę głową, co jest konsekwencją ładniej i opadającej z tyłu linii nadwozia. Nowe Insygnia nie oferuje tez za dużo miejsca na nogi.
Bagażnik jest naszym zdaniem zbyt płytki i mniejszy niż w modelach konkurencyjnych marek (nie udostępniono jeszcze dokładnych informacji na ten temat).
Wiadomo już, że nowy Opel Insignia powinien trafić do sprzedaży w Polsce na początku przyszłego roku i z całą pewnością zrobi zamieszanie w swoim segmencie.