• Rząd PiS nie będzie wprowadzać opłaty paliwowej
  • Wzrosnąć mogą opłaty parkingowe
  • Droższe mają być również badania techniczne aut

Prawo i Sprawiedliwość wycofało projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który przewidywał wprowadzenie opłaty paliwowej. Zebrane w ten fundusze miały być przeznaczone na modernizację dróg lokalnych i mostów na drogach wojewódzkich.

Projekt PiS wzbudził sporo kontrowersji. Eksperci twierdzili, że ostatecznie opłata w wysokości 20 groszy netto za litr, zostanie przesunięta na kierowców.

– Zapadła decyzja o wycofaniu ustawy benzynowej. Będziemy szukać innych metod na zgromadzenie środków potrzebnych na budowę. Na pewno nie będziemy sięgać do kieszeni obywateli – powiedział prezes PiS dla Polskiej Agencji Prasowej.

Kierowcy mogą odetchnąć z ulgą, ale niestety to nie koniec zmian i podwyżek jakie ich czekają w nadchodzących miesiącach. Oto najważniejsze z nich.

VAT na usługi ubezpieczeniowe zapłacą kierowcy

Co prawda w marcu 2017 r. podwyżki wyhamowały, ale kierowcy w dużych miastach płacą blisko 80 procent więcej niż rok temu. Potwierdzają to dane z ponad 60 tysięcy kalkulacji przeprowadzonych w porównywarce ubezpieczeń mfind.pl. W drugim kwartale bieżącego roku zwyżek już nie było, ale czy ubezpieczyciele nie zaskoczą już kierowców?

Jest ryzyko, że niedługo ceny polis znów wzrosną, ale tym razem powód może być inny. Na początku lipca weszły w życie przepisy podatkowe, które nakładają na firmy ubezpieczeniowe obowiązek odprowadzania 23 procent VAT-u od usług pomocniczych, które do tej pory nie były objęte podatkiem.

– VAT będzie miał nikły wpływ na podwyżki, ubezpieczyciele oczywiście przerzucą ten koszt na klientów, jednak nie będzie to dla nas zauważalne, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę dotychczasowe, kilkudziesięcioprocentowe zwyżki. To najbardziej prawdopodobny scenariusz. Może się jednak zdarzyć też tak, że podwyżki związane z VAT-em usprawiedliwią większe ceny dla klientów, by ubezpieczyciele mogli pokryć inne wydatki związane z tym segmentem polis. Jednak nadal to będzie w granicach kilku-kilkudziesięciu złotych więcej przy każdej kolejnej polisie, a nie kilkuset – mówi Urszula Borowiecka, ekspertka ubezpieczeniowa z mfind.pl.

Wzrosną stawki za parkowanie

Niestety, wszystko wskazuje na to, że samorządowcy sięgną głębiej do kieszeni mieszkańców miast. Ministerstwo Rozwoju opracowuje projekt, który pozwoli samorządom podnieść opłatę parkingową nawet do 9 zł za godzinę. Oznacza to prawie 200-procentową podwyżkę!

Droższe badanie techniczne aut i kary dla spóźnialskich

Po wielu latach dyskusji w końcu stało się jasne, rząd wprowadzi kary dla osób, które nie będą miały ciągłości w okresowym badaniu technicznym. Według projektu spóźnialscy zapłacą aż 252 zł. Natomiast dla wszystkich opłata wzrośnie z 99 zł do 126 zł.

Co więcej Ministerstwo planuje utworzenie sieci kontroli pojazdów pod nadzorem Transportu Dozoru Technicznego. Tylko tam będą mogli zrobić przegląd kierowcy, którzy spóźnią się z badaniem. Pracownicy mają kontrolować, czy auto dotarło do stacji kontroli na lawecie. Niestety stacji, w których spóźnialscy będą mogli zrobić przegląd, będzie niewiele, a to podwyższy koszty przeglądu. Projekt jest nie mniej kontrowersyjny niż wprowadzenie opłaty paliwowej, ale jest szansa że ostateczny kształt nowelizacji ulegnie jeszcze zmianie.