Zawieszenie również jest "typowe" dla Monster Trucków - amortyzatory wypełnione azotem o bardzo dużym skoku, zdolne skutecznie złagodzić lądowanie 5 tonowego monstera z wysokości nawet 2 piętra!
Wyjątkowość Backwards Bob polega natomiast na... jego odwróconym kierunku jazdy! Gdy Backwards Bob rozpoczyna swój przejazd, początkowo wielu widzów niesłusznie podejrzewa poważną usterkę techniczną, która zmusza kierowcę do rywalizacji tylko na wstecznym biegu. Nie jest to jednak prawdą. Z powodu "błędnie" zamontowanego nadwozia kierowca siedzi w kabinie tyłem do maski swojej półciężarówki, a imitacja przestrzeni ładunkowej pełni w tym przypadku rolę przodu. To zabawne rozwiązanie często wprawia w konsternację wielu widzów po raz pierwszy oglądających zawody Monster Jam. Drugi zespół Monster Truck - Madusa - jest nie mniej wyjątkowy, jednak w tym przypadku dotyczy to przede wszystkim osoby kierowcy. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie za kierownicą tej potężnej bestii usiądzie kobieta Debrah Miceli, za oceanem znana również jako Madusa! Miceli cieszy się w środowisku Monster Jam dużym szacunkiem, jest byłą zapaśniczką, która po zakończeniu kariery postanowiła spróbować swoich sił w zawodach Monster Jam. Dwukrotnie zdobyła tytuł mistrzyni świata. Po raz pierwszy w 2004 roku w kategorii freestyle, a rok później była najszybsza w wyścigu równoległym. Pomimo zamiłowań do uprawiania sportów, które powszechnie uchodzą za typowo męskie dyscypliny, Madusa jest także wyjątkowo atrakcyjną kobietą. Popularny i prestiżowy na całym świecie magazyn o modzie Vanity Fair opublikował sesję zdjęciową z jej udziałem. Na liście startowej Orlen Monster Jam doszło także do jeszcze jednej zmiany. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom team Pastrana 199 nie wystąpi w Chorzowie. Jego miejsce zastąpi nowy zespół, którego udział w zawodach ORLEN Monster Jam będzie sporą niespodzianką. Już wkrótce więcej informacji na ten temat.