Logo

Otworzył Teslę aplikacją i odjechał. Dopiero po chwili zrozumiał, co się stało

Radnev śpieszył się, aby odebrać dzieci z przedszkola. W roztargnieniu na firmowym parkingu pomylił dwa identyczne z zewnątrz auta, zaparkowane blisko siebie.

Udało mi się uzyskać dostęp do cudzego samochodu za pomocą aplikacji. Kiedy zacząłem nim jeździć, zdałem sobie sprawę, że na przedniej szybie jest pęknięcie, którego wcześniej nie było powiedział Randev.

Dalszą część artykułu znajdziesz pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Otworzył cudzą Teslę swoją kartą dostępu

Zdezorientowany właściciel omyłkowo "porwanego" auta postanowił wejść do Tesli Randeva. W tym celu użył nie aplikacji, ale własnej karty dostępu. W środku leżały dokumenty ze szpitala zawierające numer telefonu Randeva. I tak obaj właściciele skontaktowali się ze sobą i ustalili, co się stało.

Jak przekazuje "The Washington Post", mężczyzna nie zamierza pozbywać się samochodu, jednak ma bardzo duże wątpliwości co do skuteczności zabezpieczeń. Wydałem ponad 70 tys. dolarów na ten samochód, a moja rodzina nie czuje się teraz bezpiecznie. Jeśli zwykła osoba byłaby w stanie uzyskać dostęp do samochodu z powodu awarii oprogramowania, to hakerzy mogą zrobić wszystko pointuje w rozmowie z gazetą Randev.

Redakcja "The Washington Post" próbowała otrzymać komentarz do sprawy od producenta auta, ale do momentu publikacji nie uzyskała odpowiedzi.

Powiązane tematy: Tesla Kanada Kluczyk
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu