Lamborghini Murcielago LP640 zaprezentowano pół roku temu w Genewie i już zdążyło zyskać negatywną sławę kilkoma poważnymi wypadkami, przy których kompletnie skasowano kilka egzemplarzy, zanim jeszcze auto trafiło do oficjalnej sprzedaży. Jak się jednak wydaje, dzięki temu topowa wersja Murcielago z 12-cylindrowym silnikiem, którego pojemność zwiększono do 6,5 l, dzięki czemu moc wzrosła do 640 KM, a moment obrotowy do 660 Nm, tylko zyskała na popularności. Teraz pojawia się szczytowe dzieło dwu gigantów w swoich dziedzinach – Lamborghini i Versace. Drugi z partnerów postarał się o specjalny lśniący lakier obręczy kół ze zmienioną stylistyką, unikatową perłową biel nadwozia oraz akcesoria we wnętrzu z białej, specjalnie wyprawionej skóry. Nie brakuje ekskluzywnych karbonowych detali oraz plakietki z wygrawerowanym imieniem zmarłego Gianni Versace.
Technika auta nie uległa zmianie, również Versace może przyśpieszać do 100 km/h w 3,4 s, osiągać maksymalną prędkość 338 km/h i absolwować efektowne burnouty dzięki sekwencyjnej skrzyni biegów z systemem Thrust. Na osiemnastocalowych kołach zamontowano opony Pirelli P Zero Ross o wymiarach 245/35 ZR 18 i 335/30 ZR 18. We wnętrzu nie brakuje wielu elektronicznych akcesoriów. Sprzedaż ma się rozpocząć w marcu 2007, a my białemu brylantowi życzymy szczęśliwszy los, niż serię feralnych wypadków.