Teraz wygląda nijako i banalnie – najwyraźniej z wyglądem tego auta nic nie można zrobić. Lifting zmienił z przodu co zmienił, spójrzcie sami. Powiem o tym, czego nie widać. Są nowe wzory tapicerki, inne wersje wykończeniowe deski rozdzielczej i nowe kolory. Poza tym średnia waga Peugeota 308 spadła o 25 kg. No i jest wersja, którą Peugeot zwie mikro hybrydą.

Tyle tylko że nie jest żadną hybrydą, tylko modelem z silnikiem wysokoprężnym 1,6 HDI 112 KM, który dzięki systemowi stop&start oraz odzyskowi energii w czasie hamowania emituje ledwie 98 g CO2/km, co przekłada się na malusieńkie zużycie paliwa (na razie nie znane). Peugeot 308 zadebiutuje w Genewie, zresztą jak wszystkie nowe auta, które się teraz pojawiają.