Do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem motocyklisty i samochodu osobowego marki Ford doszło w niedzielę około godziny 17 w miejscowości Trakt Puszczański w gminie Szczerców. Jak ustaliła policja, kierujący motocyklem Yamaha nie zachował należytej odległości od poprzedzającego go Forda Galaxy, w wyniku czego uderzył w tył auta i upadł na ziemię.

"Motocyklista został ranny. Niestety, kierujący Fordem mężczyzna odjechał, nie udzielając mu pomocy. Świadkiem tego zajścia był rowerzysta, który zatrzymał najbliższy przejeżdżający samochód i przekazał kierującemu opis samochodu oraz kierunek jego ucieczki. Dzięki szybkiej reakcji świadków kierowca forda został ujęty i przekazany w ręce policjantów w pobliskiej miejscowości Niwy" — przekazała st. sierż. Wioletta Kotecka z komendy w Bełchatowie.

Ranny motocyklista został przetransportowany śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do szpitala w Łodzi. Jak się okazało, 45-letni kierowca Forda był nietrzeźwy, miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Ustalono też, że kilkanaście dni wcześniej zatrzymano jego prawo jazdy za kierowanie pod wpływem alkoholu.

Teraz 45-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz za nieudzielenie pomocy poszkodowanemu w wypadku.

Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska