Jadący w centrum Karpacza samochód omal nie staranował grupy ludzi. Ci na szczęście zdążyli odskoczyć.
Widząc to, funkcjonariusze z legnickiego Oddziału Prewencji, którzy pełnia służbę w Karpaczu, dali kierowcy sygnał do zatrzymania. Kierowca nie tylko nie zatrzymał się, ale przyspieszył.
Uciekając wjechał w zaspę. Gdy policjanci podbiegali do samochodu, kierowca gwałtownie ruszył, uderzając autem jednego z funkcjonariuszy.
Kierowca nadal próbował uciekać, samochód zatrzymał się dopiero wówczas kiedy jeden z funkcjonariuszy oddał dwa strzały w kierunku samochodu.
W samochodzie było dwóch mężczyzn, obaj zachowywali się bardzo agresywnie. Zaatakowali funkcjonariuszy. Po chwili zostali jednak obezwładnieni.
Od obu czuć było woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u kierującego blisko 2,5, a u pasażera 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Kierowca podejrzany jest o jazdę w stanie nietrzeźwości, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz czynną napaść na policjantów.
Pasażer podejrzany jest natomiast o naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy.
Za przestępstwa, których się dopuścili, kierowcy grozi do 10, a drugiemu z zatrzymanych do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło i zdjęcie: KWP we Wrocławiu