płaci się obecnie kilkaset zł akcyzy. Po wejściu w życie nowego podatku opłaty wzrosną kilkanaście razy. Na nowych rozwiązaniach zyskają osoby decydujące się na zakup aut z wyższej półki. W tym przypadku opłaty z kilkunastu tys. zł spadną do kilku tys. zł.Nowy podatek ma zapewniç budżetowi podobne wpływy, jak obowiązująca dzisiaj akcyza - blisko 1 mld zł rocznie. Opłaty będą liczone według skomplikowanego wzoru. Trzeba będzie mnożyć, potęgować i korzystać ze specjalnych współczynników - im auto mniej ekologiczne, tym opłata wynikająca ze współczynnika Euro będzie wyższa. Podatek będzie można pomniejszyć o kwotę uzależnioną od okresu eksploatacji auta. Ulga wynosi od 15 proc., w przypadku pojazdów eksploatowanych przez rok, do 55 proc., od aut użytkowanych przez 6 lat.Będzie sprawiedliwiejJakub Faryś, dyrektor Związku Motoryzacyjnego SOIS- Podatek ekologiczny jest sprawiedliwszy niż akcyza płacona od wartości faktur, które są bardzo często zaniżane. Ministerstwo Finansów szacuje, że napływ aut używanych z zagranicy spadnie nawet czterokrotnie. Nowy podatek został zaakceptowany przez Komisję Europejską.