Za nim na kolejnych pozycjach znaleźli się jego koledzy z zespołu Peugeota - Harri Rovanperä i Marcus Grönholm. Znakomicie na pierwszym etapie spisywał się młody fiński kierowca Jani Paasonen, który w teamie Mitsubishi zastąpił kontuzjowanego podczas jazdy na górskim rowerze Alistera McRae. Fina od trójki zawodników Peugeota odgradzał go tylko Tommi Mäkinen. Drugiego dnia rajdu przyspieszył Grönholm. Najpierw wyprzedził Rovanperę, a potem objął prowadzenie. Pomógł mu w tym Richard Burns. Obrońca tytułu mistrzowskiego na 15. odcinku specjalnym postawił swego Peugeota na dachu. Na tym etapie odpadł także rewelacyjnie jadący Paasonen. Fin wycofał się po uszkodzeniu Mitsubishi na 11. oesie. Tak jak Grönholm przyspieszył również Petter Solberg z ekipy Subaru. Norweg po dwóch dniach rajdu zajmował wysoką trzecią pozycję. Na ostatnim etapie Marcus Grönholm znokautował swych rywali. Tego dnia nie było na niego silnych. Fin wygrał wszystkie osiem odcinków specjalnych. Zwycięstwo w Rajdzie Nowej Zelandii zapewniło mu na dwie rundy przed końcem sezonu tytuł mistrzowski. "To był wspaniały rok. Tylko raz musiałem wycofać się z rajdu i w zasadzie tylko raz popełniłem poważniejszy błąd, gdy obróciłem samochód w Grecji" - cieszył się na mecie Grönholm. O drugą pozycję zażarcie walczył Petter Solberg. Skutecznie odrabiał straty, ale niestety na przedostatnim odcinku specjalnym w Subaru Norwega eksplodował silnik. Tak więc swą lokatę obronił Harri Rovanperä, a na trzecim miejscu klasyfikacji generalnej znalazł się kolejny Fin Tommi Mäkinen. W Rajdzie Nowej Zelandii pokazał się także polski kierowca Tomasz Kuchar. Po kilku nieudanych startach w barwach zespołu fabrycznego Hyundaia kierownictwo teamu nie zamierza angażować go do udziału w kolejnych rajdach. Tomek postanowił sprawić, aby o nim znów było głośno. Wybrał się na antypody do Nowej Zelandii i Australii. Niestety w pierwszym starcie bardziej uciekał przed N-grupowymi samochodami, niż walczył z czołówką. Jego najwyższe jak dotąd miejsce w mistrzostwach świata to głównie zasługa tych, którzy nie dojechali do mety. Do Armina Schwarza, który zajął 10 miejsce, Kuchar stracił ponad 6 minut. Klasyfikację mistrzostw świata grupy N w Nowej Zelandii wygrał Fin Kristian Sohlberg. Lider klasyfikacji Karamjit Singh odpadł już pierwszego dnia z powodu defektu skrzyni biegów. W punktacji mistrzostw przed ostatnią eliminacją Malezyjczyk wyprzedza kierowcę z Finlandii o zaledwie dwa punkty.Rajd Nowej Zelandii: 1. Marcus Grönholm/Timo Rautiainen (Peugeot 206 WRC) 3:58.45,4; 2. Harri Rovanperä/Risto Pietilainen (Peugeot 206 WRC) +3.47,6; 3. Tommi Mäkinen/Kaj Lindstrom (Subaru Impreza WRC) +4.26,3; 4. Carlos Sainz/Luis Moya (Ford Focus RS WRC) +5.48,9; 5. Juha Kankkunen/Juha Repo (Hyundai Accent WRC) +7.10,2; 11. Tomasz Kuchar/Maciej Szczepaniak (Toyota Corolla WRC) +17.46,2.Klasyfikacja mistrzostw świata. Kierowcy: 1. Marcus Grönholm 67, 2. Richard Burns 34, 3. Colin McRae 33, 4. Gilles Panizzi 31, 5. Carlos Sainz 29, 6. Harri Rovanperä 24, 7. Petter Solberg 23, 8. Tommi Mäkinen 19, 9. Sebastien Loeb 18, 10. Markko Martin 12.Producenci: 1. Peugeot 147, 2. Ford 89, 3. Subaru 50, 4. Mitsubishi 9, 5. Hyundai 9, 6. Skoda 8.
Podwójne zwycięstwo
Rajd Nowej Zelandii zaczął się od mocnego uderzenia Richarda Burnsa. Brytyjczyk wygrał cztery pierwsze odcinki specjalne i objął prowadzenie w zawodach.