Uczestnicy Polo Cup pierwszy raz ścigali się na torze w Hohenstein-Ernstthal pod Chemnitz.

Wyścig rozegrano w deszczu. Steinhof przebijał się z czwartego pola startowego - wyprzedził Andreasa Simonsena i Shane Williamsa, a na 7 okrążeniu skutecznie zaatakował prowadzącego Alexandra Rambowa. Williams posiadający pole position, finiszował na czwartym miejscu i spadł w łącznych wynikach za Rambowa. Steinhof awansował na czwartą lokatę w Polo Cup. Sezon zakończy się za miesiąc na Hockenheim.

- Jeszcze nie mogę uwierzyć, że znów wygrałem - powiedział Maciek Steinhof. - Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i ku swojej wielkiej radości usłyszałem Mazurek Dąbrowskiego. To było niesamowite przeżycie, którego długo nie zapomnę. Puchar wręczał mi sam Kris Nissen, dyrektor sportowy Volkswagena. To dla mnie wielkie wyróżnienie. Ten wyścig był podobny do zawodów z Brands Hatch. Żaden z zawodników nie miał okazji jeździć wcześniej na obu tych torach. Dzięki temu mieliśmy równe szanse, wszyscy byli na Sachsenringu debiutantami. Cieszy mnie, że w takich warunkach pokazałem, że choć mam mniejsze doświadczenie, potrafię jeździć szybko. Dobraliśmy też świetnie ciśnienie w oponach, w czym ogromnie pomógł mi brat Bartek. Dziękuję mu bardzo za wsparcie!

WYNIKI WYŚCIGU (13 okrążeń)

1. Maciej Steinhof (PL) 23.47,213

2. Alexander Rambow (D) +2,998

3. Andreas Simonsen (S) +5,095

4. Shane Williams (ZA) +7,0465

5. Max Sandritter (D) +8,237

6. Thor Qualmann (DK) +11,287

7. Marius Slabosevicius (LT) +12,017

8. Elia Erhart (D) +12,813

9. Ole Holzkamm (D) +13,175

10. Niclas Olsson (S) +16,637

PUNKTACJA ADAC VW POLO CUP:

1. Rambow 350, 2. Williams 346, 3. Simonsen 254, 4. Steinhof 248, 5. Qualmann 236, 6. Erhart 217, 7. Olsson 212, 8. Sandritter 207, 9. Voges 188, 10. Gerth 173.

Fot. www.msteinhof.com