► Dyżurny komendy powiatowej policji w Kłodzku został poinformowany przez świadka, że na jednej z ulic miasta doszło do potrącenia pieszego.

Natychmiast na miejsce zdarzenia pojechał patrol. Okazało się, że sprawca wypadku uciekł

Policjanci ustalili przebieg zdarzenia. Pieszy przechodził po oznakowanym przejściu dla pieszych i został potrącony przez samochód marki Volkswagen. Kierująca pojazdem kobieta uciekła, nie udzielając pomocy rannemu.

2-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie niestety zmarł.

Funkcjonariusze natychmiast zaczęli szukać sprawczyni. Po kilkunastu minutach policjanci znaleźli volkswagena, a w nim kobietę. Była nietrzeźwa. Miała 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kierująca została zatrzymana przez funkcjonariuszy, a jej samochód zabezpieczono.

Za tego typu przestępstwo grozi jej kara nawet do 12 lat więzienia.

► Pięcioro młodych ludzi postanowiło spędzić wieczór na przejażdżce po okolicy. Niestety "wycieczkę" urozmaicili sobie alkoholem kupionym na jednej ze stacji paliw.

Kierowca 22-letni Karol W. także nie odmówił sobie przyjemności napicia się. Samochód zatrzymał się w Józefowie w okolicy wiaduktu kolejowego. Z uwagi na panujący chłód impreza odbywała się w samochodzie z włączonym silnikiem.

Co chwilę któryś z uczestników przejażdżki wsiadał i wysiadał. Kiedy postanowili wrócić do domu samochód cofnął, a dopiero później ruszył do przodu. Wszyscy znajdujący się wewnątrz samochodu poczuli, ze pojazd jakby podskoczył.

Młodzi ludzie wybiegli z samochodu i zobaczyli, że na ziemi leży jedna z ich koleżanek. Natychmiast wezwali pogotowie. Kierowca w tym czasie odjechał na jedną z bocznych ulic i tam pozostawił Volkswagena.

Policjanci niemal całą noc badali i zabezpieczali ślady na miejscu. Ustalono, że kierowca cofając samochodem potrącił swoją koleżankę. Sprawca potrącenia został zatrzymany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Za popełnione przestępstwo kierowcy grozi teraz do 12 lat pozbawienia wolności.

► Tak tragicznego finału na szczęście nie miała kolejna sprawa. Tym razem pijany kierowca został powstrzymany przez innego kierowcę.

Policjanci z warszawskiego Mokotowa zostali wezwani na ulicę Narbutta. Na miejscu mundurowi zastali 38-letniego mieszkańca Mokotowa, który wskazał osobowego Peugeota. W środku siedział upojony alkoholem 46-letni mężczyzna.

Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, Andrzej B. jechał "zygzakiem" przez kilka ulic, a kiedy uszkodził lusterko jadącego auta, 38-letni kierowca postanowił zareagować. Zajechał drogę nietrzeźwemu.

46-latek próbował odjechać, ale kierowca zabrał mu kluczyki. Mężczyzna próbował więc wyjść drzwiami pasażera, ale i tu został zablokowany.

Zaalarmowani policjanci z Mokotowa mieli duży kłopot z nawiązaniem kontaktu z kierowcą Peugeota. Mężczyzna nie mógł utrzymać równowagi na nogach. Badanie wykazało, że Andrzej B. miał ponad 3 promile alkoholu we krwi.

46-latek został zatrzymany. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzut kierowania po alkoholu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Najprawdopodobniej straci też prawo jazdy na kilka najbliższych lat.

► W miejscowości Wierzbica Górna, kierujący osobowym Mercedesem mężczyzna, zjechał na lewy pas ruchu zmuszając jadącą z przeciwnego kierunku rowerzystkę do tego, aby zjechała na chodnik. Następnie samochodem otarł drugą rowerzystkę, a po chwili przednim uderzył w przód roweru trzeciej kobiety, która po uderzeniu spadła na jezdnię.

Kierowca mercedesa zbiegł z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanej. 39–letnia kobieta doznała poważnych obrażeń ciała, zmarła po przewiezieniu do szpitala.

Policjanci znając markę samochodu natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy wypadku. Po chwili zauważyli mercedesa z uszkodzonym przednim narożnikiem oraz przednią szybą. Kierujący nie zareagował na sygnały policjantów do zatrzymania i ominął ich. Funkcjonariusze podjęli pościg i zatrzymali go w miejscowości Ligota Wołczyńska.

26–letni kierowca został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Kierowca mercedesa zatrzymany został w komendzie w Kluczborku do wytrzeźwienia. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 12.

Policja po raz kolejny apeluje o rozsądek i przypomnienia, że jazda pod wpływem alkoholu, jest przyczyną wielu tragedii na drogach. Kierowanie w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności. Ale nie tylko chodzi o karę - nade wszystko o życie i zdrowie innych ludzi, którzy zupełnie niespodziewanie mogą znaleźć się w "zasięgu" działania pijanego kierowcy!

Źródło i zdjęcia: KGP