W Mielnie przy ul. Kościelnej policjanci ruchu drogowego mierzyli szybkość przejeżdżających pojazdów. Obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 40 km/godz. W pewnym momencie zauważyli zbliżający się do nich samochód marki Ford Escort. Ręczny miernik prędkości wskazał aż 112 km/godz.

Jeden z policjantów dał kierującemu sygnał do zatrzymania. Jednak pojazd nie zwolnił, lecz jeszcze przyspieszył i zjechał na pas ruchu, na którym stał policjant. Jechał prosto na niego i policjant w ostatnim momencie uskoczył w zarośla przed rozpędzonym samochodem.

Natychmiast rozpoczęto pościg. Kierującego zatrzymano niedaleko jego miejsca zamieszkania w gminie Będzino. Zdążył on jeszcze zostawić auto pod domem i przesiąść się do daewoo tico, samochodu swojego kolegi, z którym odjechał kilkadziesiąt metrów. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani.

Jak się okazało, kierujący tico, 22-letni Piotr K., był pod wpływem środków odurzających. Podobnie jego pasażer, 23-letni Dawid M., który nie zatrzymał się w Mielnie do kontroli i chciał przejechać policjanta.

Dodatkowo kierujący wcześniej fordem miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami.

Teraz obaj mężczyźni staną przed sądem. Piotr K. odpowie za kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Natomiast Dawid M. oprócz kierowania pojazdem bez uprawnień i niezatrzymania się do kontroli drogowej, odpowie za narażenie policjanta na niebezpieczeństwo utraty życia oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Grozi mu za to do 3 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KGP