Oficer dyżurny komendy powiatowej Policji w Polkowicach został powiadomiony o kradzieży samochodu. Niezwłocznie wysłał na miejsce policjantów, którzy szybko ustalili przebieg zdarzenia.

Właściciel auta podjechał pod sklep, w którym chciał zrobić zakupy. Pozostawił w pojeździe włączony silnik, a na tylnym siedzeniu córkę z wnukiem.

W pewnym momencie do samochodu wsiadł obcy mężczyzna i chciał odjechać. Widząc, co się dzieje, kobieta złapała dziecko i szybko wysiadła z pojazdu, wzywając jednocześnie pomocy.

Sprawca odjechał skradzionym autem, jednak jego "podróż" nie trwała długo. Po 200 metrach stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie.

Właściciel samochodu dobiegł do unieruchomionego pojazdu i nie pozwolił mężczyźnie uciec.

Po chwili na miejsce przybył patrol policji, który zatrzymał niedoszłego złodzieja.

35-letni mieszkaniec powiatu polkowickiego był on nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało 3 promile alkoholu w organizmie.

Mężczyzna został zatrzymany w izbie wytrzeźwień.

Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat pięciu.

Źródło: KGP; Fot: KMP w Bielsku Białej