Pechowcem okazał się Jacek Czachor. Kapitan zespołu przystąpił do zawodów mając problemy żołądkowe, nie miał również możliwości odbycia wyjazdu treningowego, w którym uczestniczyli pozostali nasi motocykliści.
A oto co powiedzieli zawodnicy Orlen Team i Automobilklubu Polski:
Jakub Przygoński: Prolog był dla mnie bardzo udany. Zająłem 13. miejsce i jutro startuję z dobrej pozycji. Będę mógł gonić, zamiast uciekać. W zeszłym roku zwyciężyłem i musiałem zakładać ślad, a to jest znacznie trudniejsze niż jechać za kimś i móc kontrolować czas. Jest bardzo gorąco. Dzisiaj było ponad 40 stopni, a jutro z wybrzeża ruszamy w głąb pustyni, spodziewam się, że tam mogą panować jeszcze wyższe temperatury. Prawdziwe zawody rozpoczynają się jutro i zrobię wszystko by znaleźć się w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej – jest to moje marzenie.
Marek Dąbrowski: Prolog dał nam dobre miejsca startowe do jutrzejszego dnia. Dzisiaj pojechaliśmy równo i czysto taktycznie. Może jest troszkę zbyt dużo quadów przed nami, które będą kurzyły zanim je wyprzedzimy. Chciałbym równo pojechać cały rajd. Na pewno muszę jechać jeszcze bardzo uważnie, niemniej jednak dziś rozpoczęły się Mistrzostwa Świata i trzeba dawać gazu.
Jacek Czachor: Jechaliśmy po płaskim torze skonstruowanym głównie pod kątem samochodów, stąd też wysokie pozycje quadów, którym bardziej odpowiada taka specyfika trasy. To był mój pierwszy rajdowy dzień od Dakaru. Mam problem z żołądkiem i w tych upałach nie czuję się najlepiej. Te zawody traktuje jako rozpoczęcie sezonu, a starty w mistrzostwach jako trening przed Dakarem. Mam już kilka tytułów Mistrza Świata na swoim koncie – teraz muszę myśleć o dobrej pozycji w Rajdzie Dakar.
Pierwszym liderem został Sebastian Husseini (Zelma 550), który o 2,5 sekundy wyprzedza Mohammeda al-Shamsiego (KTM 525) oraz o 6,1 sekundy Seana Gaugaina (Honda CRF). Przygoński stracił 12,1 sekundy, Marek Świderski (KTM 690) - 13,9 sekundy, Dąbrowski - 23,9 sekundy, a Czachor - 24,2 sekundy.
W niedzielę rozpocznie się pięcioetapowa rywalizacja. Zawodnicy będą pokonywać pętle po pustyni Liwa wokół Abu Dhabi. Każdy odcinek specjalny został wytyczony inną trasą.