Nuno Santos i Joao Rolo na KTM-ach zamierzają dojechać do końca marokańskiej części rajdu i następnie powrócić do Lizbony, co powinno nastąpić 11 stycznia.

Kierowcy chcą dać satysfakcję kibicom, zawiedzionym odwołaniem Rajdu.

Jak się wydaje obaj zawodnicy nie będą mieli większych problemów ze zrealizowaniem planów. Wielomiesięczne przygotowania powodują, że uczestnicy największego z rajdów są doskonale przygotowani zarówno sprzętowo, jak i logistycznie.