Oprócz wymienionych wyżej kierowców, niezabraknie również znanych ze startów w ubiegłym sezonie ArielaPiotrowskiego,TomaszaGrycai Szymona Kornickiego. Do Citroëna powraca też Radosław Typa, a stawkę uzupełniają debiutujący w Citroën Racing Trophy: Michał Kochanowski–Laren, Łukasz Markowski oraz Tomasz Żerebecki.

A oto co powiedzieli przed rajdem:

Michał Bębenek: Po wielu sezonach spędzonych za kierownicą samochodu z napędem na cztery koła przyszedł czas na radykalne zmiany. Podjęliśmy decyzję o współpracy z marką Citroën i wystartujemy w cyklu Citroën Racing Trophy Polska. C2-R2 MAX to samochód o dużym potencjale, więc liczę, że uda się nim osiągnąć zamierzone cele, czyli zajmować czołowe lokaty w CRT i jak najwyższe pozycje w klasyfikacji generalnej RSMP.

Radosław Typa: Z sentymentem podchodzę do Citroëna C2-R2, ponieważ zawsze sprawiał mi bardzo dużo frajdy z jazdy. Wsiadam zatem w swój stary samochód i będę starał się walczyć o jak najwyższe lokaty. W zeszłym sezonie konkurencja z pewnością ciężko pracowała, ale mam nadzieję, że mimo przerwy będę mógł z nimi walczyć o wygraną od pierwszego kilometra.

Tomasz Porębski: Zapewne będzie to interesujący początek mistrzostw Polski, konkurencja wpucharzejestbardzointeresującaimyślę, że rywalizacjabędzienabardzowysokimpoziomiezczego jestem bardzo zadowolony.Cały nasz zespół pracuje bardzo intensywnie, aby jak najlepiej wypaść podczas rajdu Elmot. Mimo tych smutnych dni zapraszam wszystkich sympatyków motorsportu na trasy rajdu.

Marcin Dobrowolski: Do tegorocznegoRajduKRAUSEElmot przygotowywaliśmy się od początku roku. Zbudowaliśmy zupełnie nowy samochód i zamierzamy nim walczyć od pierwszego do ostatniego oesu każdego rajdu. Jesteśmy pewni, że poziom rywalizacji w Citroën Racing Trophy i grupie R będzie bardzo wysoki i tak naprawdę każdy może wygrać.

Jan Chmielewski: Inauguracja rajdowego sezonu 2010 odbędzie się z uzasadnionym w pełni tygodniowym opóźnieniem, spowodowanym tragedią w Smoleńsku. Nie wyobrażam sobie startu w zawodach i ścigania się o cenne sekundy w czasie trwania uroczystości żałobnych w sobotę w Warszawie oraz w niedzielę w Krakowie. Do walki w RSMP 2010 przystępuję w otoczeniu wielu nowości. Nowy jest przede wszystkim pilot - Robert Hundla, który wnosi do naszego zespołu duży kapitał rajdowych doświadczeń. Nowy jest samochód – świeżo zbudowany Citroen C2-R2 MAX, który zadebiutuje na trasach w Górach Sowich. Pojawili się również nowi konkurenci, wśród nich kilka mocnych załóg, które na pewno urozmaicą i tak już ciekawą rywalizację. Organizatorzy przygotowali też liczne nowe elementy trasy tegorocznego Elmotu. Ponadto, obok dotychczasowego sponsora - dystrybutora narzędzi marki NEO - rozpoczęliśmy współpracę z firmą Petroeltech, dodatkowo na Elmocie na rajdówce znajdzie się logo CNG Auto. Natomiast nadal będę startować w barwach Automobilklubu Rzeszowskiego i pod patronatem medialnym radia RMF FM oraz magazynu „Eurostudent”.

Robert Hundla: Elmot to jeden z moich ulubionych rajdów. Świetnie, że będę mógł w nim uczestniczyć chyba już po raz 10. Liczę, że ta okrągła liczba przyniesie mi szczęście. W tym roku duże wyzwanie - Citroen Racing Trophy, które jest chyba jedną z najliczniejszych i najlepiej obsadzonych klas w tegorocznym cyklu RSMP. Mam nadzieję, że dzięki doświadczeniu mojego kierowcyi dzięki mojej skromnej pomocy będziemy w stanie włączyć się od samego początku do walki o jak najlepsze lokatyw CRT.Janek jest pełen zaangażowania i woli walki - cieszę się, że będziemy współpracować i mam nadzieje, że połączenie naszych sił przyniesie doskonałe rezultaty. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że w związku z niesamowicie mocną konkurencją nie będzie łatwo, ale staramy się pracować na tyle ciężko, aby dojść do upragnionego celu… Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie na OS-y i proszę jednocześnie o gorący, ale bezpieczny doping.

Ariel Piotrowski: Po tak długiej przerwie już w sobotę zaczynamy kolejny sezon w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. W tym sezonie wprowadziliśmy dużo zmian w naszym zespole, dwie najważniejsze to zmiana auta na Citroëna C2-R2 Max i druga, czyli zmiana pilota. Obszerna lista zgłoszeń w Pucharze Citroëna, bo aż 13 zawodników, w tym kilku znanych i szybkichkierowców powoduje, że na pewno od pierwszego odcinka Rajdu Elmot będziemy ostro walczyć.

TomaszGryc: Tak jak w roku ubiegłym wystartujemy Citroënem C2-R2 Max w składzie Tomasz Gryc i Krzysztof Zubik. Nie ma również zmian w zespole mechaników. Dbać o to, byśmy bezawaryjniepokonywali OS-owe kilometry będzie Niemiecka Firma Schmack Motorsport. Wiemy, że w tegorocznym cyklu Citroën Racing Trophy wystąpi wiele doskonałych załóg, które swoją walką na trasach rajdów przysporzą kibicom wiele wrażeń i emocji. Chcemy być wśród najlepszych. Czy nam się to uda? Czas pokaże.

Szymon Kornicki: Moje plany na sezon 2010 to pełen cykl Mistrzostw Polski w Citroën Racing Trophy oraz równolegle starty wRajdowych Mistrzostwach Słowacji. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami to wystartujemy aż w trzynastu imprezach. Od samego początku chciałbym jechać „pełnym gazem”, ale daleki jestem od spekulacji gdzie będzie nasze miejsce w stawce.

Marcin Kochanowski–Laren: Wystartowałem C2-R2 dopiero w siedmiu rajdach, więc wciąż odstaję od ścisłej czołówki Pucharu. Mimo to widzę progres w swojej jeździe i z czasem będzie mi się udawało coraz lepiej wykorzystać możliwości samochodu. Według mnie uplasowanie się w okolicach pierwszej piątki tegorocznej odsłony Citroën Racing Trophy będzie dużym sukcesem.

Łukasz Markowski: Po kilku latach startów w RPP wraz z moim pilotem chcieliśmy coś zmienić i pójść krok dalej. Wybór padł na Citroëna C2-R2 i cyklCitroën Racing Trophy. „Cedwójka” jest sprawdzoną rajdówką z najwyższej półki, a w naszym wyborze umocniły nas wsparcie ze strony samego Citroëna, jak również atrakcyjne nagrody finansowe za dobre wyniki.

Tomasz Żerebecki: Wspólnie z moją pilotką Ewą Rybko, nie możemy się już doczekać, kiedy wyjedziemy po raz pierwszy naszą „cedwójką” na prawdziwe odcinki specjalne. Przerwę w rajdach wykorzystaliśmy na przygotowania fizyczne - swoje i technicznesamochodudo tegorocznej rywalizacji. Na pewno nie będzie łatwo. Frajda z jazdy jest wielka, ale też jest to auto o wiele bardziej wymagające niż nasza poprzednia rajdówka.