Już po raz trzeci w historii Rajdowych Mistrzostw Świata najlepsi kierowcy zawitają do Jordanii. Kierowcy pojadą po luźnych nawierzchniach, a dużym utrudnieniem będzie nie tylko piasek i ostre kamienie, ale przede wszystkim upał przekraczający 40 stopni Celsjusza. Uroczysty start odbędzie się w starożytnym mieście Jeresh, które uważane jest za jeden z największych i najlepiej zachowanych przykładów architektury romańskiej.

Trasa Rajdu Jordanii 2011 została nieco zmodyfikowana z uwzględnieniem większych możliwości dotarcia pojazdów ratunkowych. Przed rokiem najszybciej pojechał Sebastian Loeb, który w tym roku także zamierza walczyć o zwycięstwo nowym Citroënem DS3 WRC.

Jak przygotowywali się do tego rajdu najlepsi? Ford Abu Dhabi World Rally Team spędził cztery dni na testach w Hiszpanii, gdzie sprawdzano zachowanie się opon Michelin Latitude Cross. Mikko Hirvonen wygrał w Jordanii w 2009 roku i nie ukrywa apatytu na kolejne zwycięstwo.

Mikko Hirvonen: W tym rajdzie nie ma możliwości wykorzystywania drzew, słupów telegraficznych czy dużych głazów jako punktów odniesienia nawigacji. Luźna nawierzchnia i kręte drogi nie ułatwiają życia kierowcy.

Jari-Matti Latvala: Jordania jest jednym z najtrudniejszych rund mistrzostw świata, a w szczególności przejazdy przez brody z wodą. Citroen Total World Rally Team po dwóch kolejnych zwycięstwach nie miał początkowo startować w Jordanii, gdzie odnotowano polityczne niepokoje. Jednak po otrzymaniu niezbędnych gwarancji bezpieczeństwa zespół w komplecie stawi się na starcie. Loeb wygrał poprzednią edycję w kategorii WRC, a Ogier był nak;pepszy w kategorii juniorów.

Sebastien Loeb: W zależności od sektorów, mamy tutaj mniej lub bardziej grubą warstwą kurzu na drodze. Jakość powierzchni zmienia się w zależności przejazdu samochodów.

Sebastien Ogier: Drogi są dość szybkie i mają bardzo twardą nawierzchnię. Rozpoczynając rajd na czwartej pozycji mamy lekką przewagę nad konkurentami, którzy będą czyścili trasę.

M-Sport Ford World Rally Team Stobart świętuje setny start Henninga Solberga. Mads Ostberg jest debiutantem w tym rajdzie, ale będzie walczył o miejsce w pierwszej dziesiątce.

Mads Ostberg: To bardzo trudny rajd, który można porównać do Meksyku. Zapowiada się niezła walka.

Henning Solberg: Będziemy starali się o uzyskanie jak najlepszego wyniku, tym bardziej, że ostatni Rajd Portugalii zakończył się dla nas pechowo. Swoje możliwości oceniam na miejsce w pierwszej piątce. To jest bardzo realne.

Matthew Wilson: To zdecydowanie jedna z najtrudniejszych rund w kalendarzu - niektóre części rajdu mogą być bardzo techniczne, drogi są bardzo kręte, więc może być trudno znaleźć dobry rytm. Kolejnym problemem w Jordanii jest upał. We wnętrzu samochodu temperatura dochodzi do 50 stopni Celsjusza.

Fot. Willy Weyens