Kajetan Kajetanowicz: W zeszłym roku Karkonosze bardzo nas zauroczyły, a widok z hotelowego okna zapierał dech w piersiach. Sam rajd także był wspaniały, a walka do ostatniego odcinka specjalnego była emocjonująca. Zapewne i w tym roku nie zabraknie ciekawych zwrotów akcji i zaciętej rywalizacji. Odbyliśmy jednodniowe testy Subaru Imprezą i mogę stwierdzić, że jesteśmy przygotowani, by stawić czoła dziesięciu wymagającym odcinkom specjalnym. Wiem, że trasy te są miejscami zdradliwe, jednak musimy dać z siebie wszystko. Nowy system punktacji zrobił rewolucję w tabeli i żaden zawodnik nie może pozwolić sobie na przespanie choćby jednego dnia rajdu. Stracić można bardzo wiele. Wierzę, że wywiozę z pięknej Jeleniej Góry same miłe wspomnienia, jak najwięcej punktów do klasyfikacji mistrzostw Polski oraz kolejną porcję doświadczenia i OS-owych kilometrów. Wspólnie z Jarkiem i całym zespołem SPRT zapraszamy w Karkonosze!

Radek Typa: Nadal jestem pod wrażeniem tego co działo się na Rajdzie Polski i bezpośrednio po nim. Wciąż dostaję maile i inne dowody sympatii od kibiców, którzy oglądali nas w Mikołajkach. Od kilku lat regularnie jeżdżę w RSMP, a pierwszy raz spotkałem się z tak masowym zainteresowaniem rajdami. Jeśli chodzi o Karkonoski to czeka nas ściganie na bardzo wymagających trasach. Odcinki są szybkie, miejscami zdradliwe, na pewno przyda się wiedza tego sympatycznego siwego człowieka obok mnie.Dziękuję organizatorom za umieszczenie nas na oficjalnej stronie rajdu w gronie sponsorów. To naprawdę miły gest, który dobrze o nich świadczy. Dziękuję także swoim sponsorom; Primaverze, Unimilowi, Makicie, Mitsubishi Motors Poland, Vitabri, Radexowi, samorządom Warmii i Mazur oraz Ornety.

Maciek Wisławski: Przed nami pierwszy wspólny asfaltowy start na klasycznych, bardzo szybkich odcinkach. W dotychczasowych startach mimo jego młodego wieku widziałem u Radka dojrzałość sportową. Właśnie na tego typu odcinkach chłodna głowa i taktyczne myślenie są bardzo potrzebne. Zapraszam serdecznie wszystkich kibiców na widowisko, które chcemy Wam zapewnić wraz z naszymi rywalami.

Bryan Bouffier: Jest to bardzo interesujący rajd, ponieważ jest najbardziej krętą rundą tegorocznego sezonu. Przejazdy przez tereny górskie i leśne dodatkowo go utrudniają, ponieważ odcinki specjalne są pokryte piaskiem i są pełne pułapek » tłumaczy kierowca z Die. « Ponadto, musimy sobie często radzić ze zmiennymi warunkami pogodowymi i potrzebujemy jak najbardziej precyzyjnych informacji, aby dobrać odpowiednie opony, które zapewnia nam firma BFGoodrich. Rajd Karkonoski słynie również z przepięknych widoków.Jeszcze raz powtórzę, że nie mam pojęcia, na której pozycji zakończymy sezon, gdyż po raz pierwszy zmierzymy się z konkurentami na pokładzie Mitsubishi, ale podkreślam, że naszym celem jest zdobycie pierwszego miejsca w Mistrzostwach.

Janek Chmielewski: Po niefortunnym dla nas Rajdzie Polski zebraliśmy wszystkie siły, aby zdążyć w tak krótkim czasie przygotować samochód do kolejnego startu. Chciałbym podziękować wszystkim w imieniu NEO- Rosetex Rally Team za pomoc, wsparcie i ciepłe słowa przed, w trakcie i po Rajdzie Polski. Pomogły mi one w powrocie do zdrowia oraz podjęciu decyzji o kontynuacji startów. Żal byłoby nam nie wziąć udziału w Rajdzie Karkonoskim ze względu na małe różnice punktowe w obecnejklasyfikacji R2B oraz A6, zwłaszcza przy tak małej liczbie rajdów. Naszą załogę wspiera dystrybutor narzędzi marki NEO,Rosetex, Automobilklub Rzeszowski, a patronat medialny sprawują Radio RMF FM oraz redakcje magazynów „Eurostudent” i „Motyw”.

Szymon Gospodarczyk: Rajd Polski nie był dla nas udany, ale nie poddajemy się i wracamy na trasy RSMP. Trasa rajdu Karkonoskiego jest malownicza, ale bardzo techniczna i wymagająca. Mam nadzieje ze rywalizacja w Citroen Racing Trophy będzie tak ciekawa jak na rajdzie Lotos i dostarczy wiele emocji kibicom, których serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy im za doping oraz wsparcie w trudnych chwilach.

Marcin Abramowski: Traktuję ten start treningowo, bowiem dla mnie wszystkie asfaltowe rajdy to przede wszystkim nauka. Tym bardziej, że nigdy wcześniej nie startowałem w Rajdzie Karkonoskim. Zakończyliśmy już zapoznanie z odcinkami pierwszego dnia - są techniczne i muszę przyznać, że bardzo mi się podobają. Na trasie mamy teraz zmienną pogodę - czasem pada, czasem świeci słońce. Jeśli utrzyma się taka pogoda, dobór opon będzie bardzo trudny. Nie napinam się jednak przed tym rajdem, zaliczyłem bowiem niewiele rajdów na asfalcie i chcę zdobyć przede wszystkim kolejne doświadczenia. Dziękuje też naszym partnerom, Gulf Polska, Harispal – techniki spawania, Olpol Wawrzyn, DziałkiwPolsce.pl, Kross i Ambi Pur.

Jakub Gerber: Przed nami kolejna runda RSMP - Rajd Karkonoski, z bardzo krętymi i długimi odcinkami. Podejdziemy do niego treningowo, ponieważ po ostatnim wypadku mieliśmy długą przerwę. Nasz samochód, uszkodzony podczas Rajdu Lotos, dzięki wsparciu wielu przychylnych nam osób został odpowiednio przygotowany. Mogliśmy przeprowadzić tylko bardzo krótkie testy i wypracować podstawowy setup na asfalty, zatem nie zamierzamy się napinać, zwłaszcza, że jadąc w grupie OPEN nie jesteśmy klasyfikowani w generalce RSMP. Postaramy się jednak dojechać jak najwyżej w Pucharze Łużyc, gdyż zajmujemy tam aktualnie trzecie w miejsce.Pogoda będzie decydującym czynnikiem, ale nie zamierzamy ryzykować, ponieważ nasze dwa ostatnie występy w Mistrzostwach Polski nie były udane i chcielibyśmy bezproblemowo dotrzeć do mety. Pozdrawiamy wszystkich kibiców, zapraszamy na odcinki specjalne i jak zwykle dziękujemy za zorganizowanie świetnego rajdu.

Tomasz Trembicki: Zrobiłem przed rajdem zaledwie 10 kilometrów testowych. Zatem nasze nastawienie jest proste - przede wszystkim być na mecie. Podczas pierwszego dnia zapoznania niemal cały czas padało i w takich warunkach pojawi się wiele niebezpiecznych miejsc, będzie sporo syfu i błota. Oesy które poznaliśmy mają bardzo zmienny rytm - miejscami jest szybko, miejscami wolno, sporo jest zaciskąjących się łuków i jedziemy praktycznie zakręt w zakręt. Są naprawdę "hardcorowe". Chciałbym jechać szybko, ale uniemożliwia mi to bardzo niewielkie doświadczenie. Na pewno będę się rozkręcał z rajdu na rajd.

Ireneusz Pleskot: Jestem bardzo zadowolony z tego, że zaliczę kolejny po Rajdzie Warmińskim występ z Tomkiem. Tym razem jest to rajd asfaltowy, trudne karkonoskie odcinki będą dla nas sporym wyzwaniem, bowiem Tomek nie miał wielu możliwości występów Lancerem na utwardzonej nawierzchni. Sporo pamiętam z ubiegłorocznej edycji i staramy się wspólnie popracować nad newralgicznymi punktami na trasie. Miło nam się współpracuje i liczymy na udany rajd.

Michał Bębenek: Jesteśmy po zapoznaniu z trasą. Odcinki specjalne Rajdu Karkonoskiego są bardzo wymagające, techniczne. Duża ilość zakrętów i wąskie fragmenty trasy wymagają precyzyjnego prowadzenia samochodu i dużej koncentracji w ocenie odległości i doboru punktów hamowania. To klucz do zajęcia wysokiej pozycji na mecie. Jeśli nie popełnimy błędów, powinniśmy zakończyć zmagania na wysokiej pozycji w klasyfikacji generalnej zawodów. Po sukcesie w 66. Rajdzie Polski jestem mocno zmotywowany do walki natrasach odcinków specjalnych wokół Jeleniej Góry. Dodatkowe kilometry OS-owe pozwoliły nam się “rozjeździć”. Liczę, że tym razem bez przeszkód dojedziemy do mety rajdu i poprawimy znacząco zdobycz punktową. Wsparcia podczas startu w 66. Rajdzie Polski udzieliły nam firmy: Tedex, Ponzio, Sonax, Igloo, Recaro, Imex, AQQ i Makton. Nad oprawą zdjęciową czuwa www.RallyFoto.pl

Tomasz Porębski: Po zapoznaniu się z trasą Rajdu Karkonoskiego mogę tylko powiedzieć, że są to jedne z najpiękniejszych odcinków specjalnych na jakich miałem okazję jeździć. Wąskie i kręte asfalty – miejscami bardzo szybkie – sprawiają iż nie mogę się już doczekać startu do pierwszego OS-u. Obaj z Tomkiem bardzo mocno skoncentrowaliśmy się na opisie trasy, aby notatki były jak najbardziej precyzyjne, co w przypadku tej specyfikacji oesów będzie niezwykle istotne.Zarówno my – jako załoga, jak i całe pozostałe grono naszego zespołu pracowaliśmy bardzo intensywnie, aby jak najlepiej przygotować się do tego rajdu. Samochód oraz wszelkie kwestie organizacyjne zostały dopięte na ostatni guzik i możemy skoncentrować się tylko na walce na OS-ach. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mocno pracują dla zespołu. Szczególne podziękowania kieruję w stronę naszego głównego sponsora, producenta dodatku uszlachetniającego do silników Modifikator Plus, a także firmom Bieltor, Wizjanet orazA/B/C.

Paweł Hankiewicz: Mamy już lipiec, a jak dotąd jechaliśmy tylko jeden rajd. Głód rywalizacji jest ogromny, szczególnie, że mamy przecież nowe auto. Po Rajdzie Świdnickim, na którym jechało nam się dość ciężko trochę pozmienialiśmy w aucie, i teraz będziemy się starali to wypróbować. Liczę na wspaniałą walkę na pięknych odcinkach. Bardzo motywujący jest fakt, że gdy inni odwołują rajdy, Automobilklub Karkonoski potrafi stworzyć takie wydarzenie z taką frekwencją zawodników. To zagwarantuje nam miłą zabawę, a kibicom, którzy na pewno nie zawiodą - świetne widowisko.

Wojciech Dudek: Rajd Karkonoski 2009 jest moim debiutem. Bardzo długo czekałem na tę chwilę, kosztowała mnie sporo wyrzeczeń i poświęcenia, więc jedziemy z Łukaszem przede wszystkim dobrze się bawić i zebrać doświadczenia. Jeżeli przy okazji wynik zrobi się sam to będziemy bardzo szczęśliwi. Głównym celem naszej załogi będzie osiągnięcie mety, bo jak mawiają, zwycięzcy są na mecie. Fajnie, że zgłosiło się tyle załóg, to na pewno doda dużo smaku rywalizacji. Nie możemy się już doczekać, do zobaczenia na oesach!

Michał Bolek: Rok temu miałem okazję oglądać na żywo Rajd Karkonoski. Jego odcinki specjalne są bardzo trudne i techniczne. W sobotę postaramy się pokazać z jak najlepszej strony, bo nie ukrywam, że pasują nam rajdy o takiej specyfice. Dziękujemy naszym sponsorom, którymi są: pasty do zębów AJONA oraz przychodnia lekarska NZOZ Salus Aegroti!

Jarosław Dąbrowski: Tegoroczny kalendarz Rajdowego Pucharu Polski płata nam figle. Planujemy zawody, przygotowujemy się do nich, a następnie okazuje się, że je odwołano. Powód ten sam - brak sponsora. I tak na dzień dzisiejszy nie odbyło się już kilka rund, a następne... no cóż, czas pokaże. Podobno trzeba brać to co jest, więc przed nami Rajd Karkonoski. U nas jak zwykle trwają gorączkowe przygotowania i ostatnie kilometry testowe z zawodnikami, ostatnie kontrole samochodów, ostatnia korekta ustawień i przygotowania do wyjazdu. Mamy pełne ręce roboty, ponieważ na ten rajd startujemy z czterema załogami: Paweł Hankiewicz/Agnieszka Wierzchowska, Wojtek Chuchała/Damian Syty, Michał Bolek/Krzysztof Kosecki oraz Wojtek Dudek i Łukasz Nagraba. Myślę, że pierwszych trzech załóg nie trzeba przedstawiać, ich twarze są znane, a ich nazwiska mówią wszystko sympatykom tego sportu. Natomiast miło nam powitać nową załogę, którą tworzą Wojtek Dudek i jego pilot Łukasz Nagraba. Panowie na start, my podwijamy rękawy, a między każdym serwisem trzymamy bardzo mocno kciuki!