Ciężkie warunki pogodowe zmusiły organizatora Rajdu Por Las Pampas do podjęcia decyzji o odwołaniu pierwszego etapu wiodącego z Bariloche do Valdivii. Po przekroczeniu granicy argentyńsko-chilijskiej, większość uczestników nie była w stanie dotrzeć na start odcinka specjalnego ze względu na oblodzoną trasę oraz padający śnieg!

W dniu dzisiejszym zawodnicy Orlen Team, Jacek Czachor i Marek Dąbrowski wraz z całą kolumną rajdu staną na starcie drugiego odcinka z Valdivii do Concepcion. Ten etap jest jednym z najdłuższych podczas rajdu. Uczestnicy będą mieli do pokonania aż 704 kilometrów, w tym 439 km próby sportowej. Biorąc pod uwagę arcytrudne warunki pogodowe, będzie to nie lada wyzwanie dla zawodników i ich maszyn.

- Nie ukrywam, że wszyscy trochę się cieszymy z odwołania pierwszego etapu - powiedział Marek Dąbrowski. Podczas dojazdówki kilku zawodników, między innymi David Casteu, uległo wypadkom i trochę się poturbowało. Cały czas jestem przeziębiony, a jutro czeka nas istny 700-kilometrowy maraton. Każdy dzień przerwy jest dla mnie ważny by zregenerować siły przed tą morderczą przeprawą. Szczerze mówiąc mieliśmy świadomość, że warunki będą ciężkie, ale realia nas całkowicie zaskoczyły.

Znając reprezentanta Automobilklubu Polski i słuchając jego słów trzeba uwierzyć, że będzie to naprawdęekstremalny rajd!